 |
|
Gdy wszystko strzelił chuj i chcesz skakać, lepiej spadaj w górę
Jeśli jesteś zdolny do tego, by zabić się
To jesteś zdolny do wszystkiego. Odwagi, postawisz się im
Nie masz nic do stracenia, do zdobycia wszystko
To jest siła, którą daje ci hip hop
|
|
 |
|
Pamiętam przełom, godzina prawdy, dach bloku
Smak porażki, brak nadziei i ten żal w oku
|
|
 |
|
Gwóźdź w oportunizm, już nie zyskasz moim kosztem nic
|
|
 |
|
Jeśli byle chuj może być tu władcą dusz
Ten kraj to trup, jestem nekromantą. Bóg
Jest ze mną, jak wszyscy ci, których krzyżuje świat
Świat? Tym razem ukrzyżuję go ja
|
|
 |
|
Bywa, że spóźniasz się jak my, o ten jeden moment, o spojrzenie, uśmiech, o to jedno uczucie, a to mimo wszystko nie wróci już nigdy więcej. / Endoftime.
|
|
 |
|
Możesz próbować mnie zmieniać jednak zapamiętaj, że nigdy nie uda Ci się zrobić tego tak, jak zrobił to ktoś tuż przed Twoim przyjściem. / Endoftime.
|
|
 |
|
Pamiętasz jak uderzenia serca zmieniały swój rytm, kiedy tylko był obok? Jak coś spowalniało myśli i zatrzymywało wzrok, kiedy stał tak przed Tobą? Jak drżały Ci dłonie, kiedy lekko obejmował Cię w pasie? Jak błyszczały źrenice, kiedy patrzył prosto w nie? Jak mimowolnie uśmiechałaś się, kiedy jego wargi dotykały Twoich ust? Jak czułaś, że to wszystko jest naprawdę? Jak byłaś pewna, że masz go? I tak pozostanie już na zawsze? Pamiętasz? / Endoftime.
|
|
 |
|
', koszmar
Nie mogę znieś jak przeze mnie płaczach Kotku'
|
|
 |
|
'Tyle razy upadałem albo wracałem na tarczy
ale Kocham Cie i nie wiem, nie wiem czy to wystarczy'
|
|
 |
|
'Czasem mam ochotę rzucić to i nie wracać
Wziąć Cię za rękę i uciec na koniec świata'
|
|
 |
|
'I wzywa mnie noc, co noc i przeobraża
Ale nie martw się o mnie, niedługo wracam'
|
|
|
|