 |
Napisałabym, że tęsknię, że brakuję i że chcę Twojego powrotu, ale moja duma mi na to nie pozwala.
|
|
 |
Każdy facet nie jest taki sam. Mierzymy każdego miarą poprzedniego. Spotkałam szczerego, ambitnego i konsekwentnego człowieka, którego niesprawiedliwie oceniłam. Wmawiałam sobie, że kogoś ma. Nie potrafiłam uwierzyć w samą siebie, w swoją wyjątkowość i w to, że wybrał właśnie mnie. Gdy odszedl, zrozumiałam jak bardzo mi na nim zależy. Chciałabym zwalić całą winę na coś lub kogoś innego, ale nie mogę. To ja zjebałam i nie mam nawet już czego ratować.
|
|
 |
Ciężko się zasypia, kiedy obok leży pusta, nienaruszona przez nikogo poduszka.
|
|
 |
Czasami nie mogę wytrzymać, ale sama ze sobą.
|
|
 |
Czas nie leczy ran, tylko przez jego nadmiar rozmyślasz o tym, co nigdy nie miało miejsca. Wypowiadasz na głos te myśli i tym sposobem pieprzysz dotychczasowy świat, do którego bardzo szybko się przyzwyczaiłaś. Nie możesz tego cofnąć, ani złagodzić, zjebałaś.
|
|
 |
Chodzi mi o to, że gdy o kimś myślisz,gdy nie możesz o kimś zapomnieć, dostrzegasz go wszędzie wokół. / Anna Davis
|
|
 |
Wreszcie zrozumiałem, co to znaczy ból. Ból to wcale nie znaczy dostać lanie, aż się mdleje. Ani nie znaczy rozciąć sobie stopę odłamkiem szkła tak, że lekarz musi ją zszywać. Ból zaczyna się dopiero wtedy, kiedy boli nas calutkie serce i zdaje się nam, że zaraz przez to umrzemy, i na dodatek nie możemy nikomu zdradzić naszego sekretu. Ból sprawia, że nie chce nam się ruszać ani ręką, ani nogą ani nawet przekręcić głowy na poduszcze. / Jose Mauro de Vasconcelos
|
|
 |
Ile jeszcze zła prześlizgnie się wśród niewinnych ludzi? Ile jeszcze serc zostanie napełnionych nienawiścią? Krew i ból jak piętno nie dają zaczerpnąć powietrza. Wszyscy bierzemy odpowiedzialność nie tylko za siebie, ale także za innych. Dym i popiół. Łzy i nieszczęśliwe dusze. Brak słów. Za dużo zła na tym świecie, za dużo.
|
|
 |
Może bycie z kimś wcale nie oznacza kłótni całymi dniami. Najpierw trzeba się o tym przekonac, spróbować. Nie ma co gdybać, bać się bólu i smutku. Przecież zawsze po burzy wychodzi słońce. Jeśli chce się żyć w zgodzie to powinno się starać o to z całych sił. To naturalne, że nie jest idealnie. Świat nie jest idealny, Ty nie jesteś idealny, więc dlaczego miłość ma być idealna?
|
|
 |
Podaruj mi w prezencie jeszcze jeden dzień. Ciepły, słoneczny, pełen radości. Podaruj choćby cień szansy, że wszystko co dobre nigdy nie zniknie. Ostatni uśmiech, słowo. Ostatnie spojrzenie w oczy .
|
|
 |
I jestem tylko na chwile, jakby z kaprysu. Czuję się jak stary zimowy płaszcz, który zakładasz tylko w najzimniejsze dni, jak nic cennego. Na chwile i nic więcej.
|
|
 |
Jestem przygotowana na wszystko. Na osobisty melodramat, obojętność czy też szczęśliwy koniec. Mimo wszystko boję się o siebie, o ten syf w głowie, który nikt nie będzie potrafił pozmiatać.
|
|
|
|