 |
Nie potrafię cofnąć łez słonych jak moje błędy.
|
|
 |
Najgłębiej patrzą te oczy, które najwięcej płakały.
|
|
 |
Nie nadaje się do tego. Niech ktoś inny się w to bawi. Skończyłam z miłością.
|
|
 |
Bezsprzecznie, nic nie trwa wiecznie.
|
|
 |
Nie umiem sobie pomóc i Ty też odpuść. Choć wymiotuje Tobą nadal jesteś gdzieś w środku. Chce zebrać się w sobie i rozbić o Ciebie pięści, ale sama jestem rozbita, jakbyś rozbił mnie na części.
|
|
 |
Stałam tam i patrzyłam jak tuli inną i było mi ciężko choć nie powinno. Wiem, że jest frajerem i ją też skrzywdzi, ale wolałam jak był moim dupkiem a nie innej.
|
|
 |
Związek to nie jest status dla publicznej wiadomości, aby ludzie wiedzieli, iż jesteśmy zakochani. Związek to dwoje ludzi, którzy się kochają, potrafią przetrwać każdy kryzys. To połączenie miłości oraz przyjaźni. Akceptacja siebie wzajemnie.
|
|
 |
Zdarza się, że razem zaufamy komuś, by potem wytatuował, NIE UFAĆ NIKOMU.
|
|
 |
Wydaje mi się, ze wreszcie zrozumiałam definicję słowa "ból". Ból to nie bicie się z kimś do nieprzytomności, to także nie powbijanie sobie odłamków szkła do stopy. Prawdziwy ból odczuwa się dopiero podczas utraty wszystkiego co miało wartość i sens. Gdy boli Cię nie tylko serce ale i dusza. Na dodatek nie można nikomu zdradzić, przez co cierpimy, bo co by ludzie pomyśleli. Ból sprawia, ze nie chce nam się ruszać ani ręką ani nogą. Sprawia, że życie traci daną barwę i ciągnie nas za rękaw na samo dno. To ból zmienia człowieka i wprowadza go do dojrzalszej fazy rozwoju umysłowego i fizycznego.
|
|
 |
Budzisz się pewnego wieczora i siadając na brzegu łóżka, obiecujesz sobie, że łzy które właśnie ocierasz, są tymi ostatnimi.
|
|
 |
Masz dziewczynę. Dobra zaakceptowałam. Chcesz się przyjaźnić.? Okee zrozumiałam. Mówisz że z nią jesteś bo ona cię kocha i się o Ciebie troszczy . A ja, co ze mną.?! Przyjacielskie pocałunki, chodzenie na spacery, trzymanie za ręce może coś jeszcze.. ale tak żeby nikt nie widział.? Wmawiasz mi że mnie pragniesz,że potrzebujesz trochę szaleństwa oderwania się od tego wszystkiego, od nudnej rzeczywistości.. ale pamiętaj to jest moim kosztem. Ja na razie nie zgłaszam sprzeciwu bo Cię Kocham dalej ponad życie, pragnę Cię jeszcze bardziej niż wtedy. Ale co będzie jak nasze szaleństwo Ci się znudzi.. Co ze mną będzie..? Zastanów się bo jeśli ja będę cierpiała to doprowadzę do tego że ty też będziesz cierpiał ale milion razy bardziej.
|
|
|
|