  | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         ona musiała się zauroczyć, ale zawsze odwracała wzrok, kiedy patrzył jej w oczy. chciała dać mu znak i wyrazić wszystko, ale zawsze rezygnowała, kiedy był przy niej blisko. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
    
    
             
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         w świecie za dużych rękawiczek i niewygodnych foteli, gdzie niebo można zerwać jak tapetę ze ściany wszechświata, nie pozostaje ci nic innego, jak zadzwonić do Boga i zgłosić reklamację. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         "będzie dobrze", słyszę wiecznie "będzie dobrze". mówisz mi to w oczy, kiedy sam masz problem. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         to niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         myślę, że powinieneś wiedzieć - na mojej liście zajebistych, twojego nazwiska już nie ma. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         zabija mnie myśl, że nigdy więcej mnie nie przytulisz, ale wiem dobrze czego chcę. znam drogę do domu. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         jestem tak zdesperowana, że nawet wredne "spierdalaj" z twojej strony, uszczęśliwi moją duszę. jutro masz do tego okazję. nie zmarnuj jej, bo to pewnie ostatnia. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         tylko nic mi nie obiecuj. obietnice są dla dzieci, pierwszych miłości i przyszłych samobójców. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         ty zostań przy mnie, a tym dziwkom niech się oczy świecą. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         cały czas mam w głowie bałagan, tyle że poukładałam go na półkach. trochę tu, trochę tu i może nikt nie zauważy. żeby tylko nic nie pospadało. za to w sercu nadal panuje burdel. nieruchomy, magiczny wręcz. cic go chyba nie ruszy, nie poukłada. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         rzygamy swoją obecnością, mamy gdzieś nasze przysięgi, nie bardzo chce nam się udawać, że jest dobrze. ale jeszcze troszkę się kochamy, prawda? 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         a dziś? brakuje mi twojego "strzelania palcami'', targania moich włosów, którego tak nienawidziłam, naszego wspólnego przekomarzania się. twoich słów, gestów.. ciebie mi brakuje. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
    
                                                 
                                             
                                                                                     
                                     
                              | 
                            
                                                            
                                    
                                 |