 |
Czasami mam wrażenie, że serce człowieka to nic więcej jak zwyczajna półka, którą można obciążyć tylko do pewnego stopnia, bo w końcu coś musi z niej spaść i będzie trzeba pozbierać roztrzaskane szczątki.
|
|
 |
"I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot? Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.!" COMA
|
|
 |
Pozmieniało się, wiesz? /cmw
|
|
 |
Nie umiesz być w moim świecie. Nie masz nerwów na moje ironizowanie. Hejty cię wkurwiają, a przecież masz je zlewać. Nie lubisz jak palę - a to już na pewno nie przejdzie. I nie, nie powiem, że przeciwieństwa się przyciągają. Chuja prawda. Ranimy się. Błądzimy. Oszukujemy. Zapijamy smutki. Próbujemy żyć osobno. Nie wychodzi nam nic, ale nie potrafimy żyć bez siebie. Mimo wszystko - trwamy przy sobie. / cmw
|
|
 |
że wszystko będzie jak trzeba, pokaże mi piękno, ale najpierw będę musiał przejść przez jakieś piekło.
|
|
 |
"O szacunek trzeba umieć dbać
Reputację pielęgnować
Chwytaj szansę
Dopóki szansa trwa
Aby jutro nie żałować" COMA
|
|
 |
Okalecza swe ciało lecząc przy tym duszę.. / kochamciemamoxd
|
|
 |
Nóg w dupie nie czuję! O.o
|
|
 |
Potrzebowałam oparcia. Przy tym zrozumienia. Poczucia, że twoje ramiona są najbezpieczniejszym miejscem na ziemi. Czułam to. Tak cholernie uwielbiałam się wtulać w twoje ciało. Leżeć nie robiąc zupełnie nic, a czując się jak w niebie. Nie doświadczyłaś tego, więc nie wiesz jak to jest to stracić. Nie ma nas już pół roku. Jestem silna. Doświadczyłam tego – inni żyją w złudzeniu poznania miłości kilkadzisiąt lat. Cholernie boli rozłąka z ukochanym. Ale słowa "na zawsze" – myślałam, że są prawdziwe. Że jesli to coś trwałego to przetrwa. Może to po prostu pewnie etap w życiu. Coś co ma umocnić mnie przy ludziach, którzy mimo wszystko są ze mną? Dzisiaj otwarcie mogę powiedzieć, że zamknęłam rozdział – w końcu. Pokazałam życiu, że nie może mną tak bezkarnie pomiatać. /cmw
|
|
 |
Rozmawiam z tobą, ale wiesz co? Już nie intrygujesz mnie. Nie zależy mi, żeby pociągnąć rozmowe. A co u ciebie? To jeszcze bardziej mnie nie interesuję. Wypaliliśmy się. Zaakceptowałam. Odpuściłam. Kontakt będziemy utrzymywać, będziesz pisać to odpiszę – czaisz tą obojętność? Kocham silną siebie, wyjebka. O tak, tego było mi trzeba. / cmw
|
|
|
|