 |
|
Drżenie ręki, to nie ty, to nie my,
|
|
 |
|
Płomienie liżą bezsennych nocy testamenty.
Już obojętnie.
|
|
 |
|
Tych parę chwil pośród śmieci reszty,
mieszam popiół, wokół tlą się resztki słów.
|
|
 |
|
mogę stracić, mogę mieć, możesz olać mnie lub chcieć, ktoś ma coś, co Ty masz gdzieś, na przyjście i na wyjście "cześć", nie obchodzi mnie Twój fart i pech i czy znasz ten dźwięk wciąganych ściech, mam stan jakbym przeżył sam cały świata żal i szczęście.. jest tak obojętne
|
|
 |
|
"Wiem, że źle jest jej i w ogóle, ciągle przecież jest pod górę, kiedyś mnie kochała teraz wiem, że mnie nie zrozumie. Ja mam to ciągle do dzisiaj w głowie, raz mówi, ze mnie kocha, raz że odpierdoliła swoje."
|
|
 |
|
milczenie, które tak dużo mówiło, nic już nam nie powie - ja i ty, spóźnieni kochankowie.
|
|
 |
|
i nagle wybucha w tobie wszystko , każde skrywane i nie skrywane uczucie ,każda emocja, każda łza , każdy krzyk i każdy ból ,nie wiesz co się z tobą dzieje , świrujesz. To gorzej niż piekło , niż jego ostatni stopień , gorzej i głębiej i mocniej i ciężej i dłużej / nacpanaaa
|
|
 |
|
"Steve był idealnym mężczyzną, miał tylko jedną wadę - nie był Trisem."
|
|
 |
|
"Jekaterina też nie była ze mną szczera, miała być tylko moja, a dwa fronty miała w genach"
|
|
 |
|
gdzie jesteś? powiedz mi gdzie jesteś? ja się zgubiłam i nie wiem gdzie moje miejsce........
|
|
 |
|
Wyrzuty sumienia przepijasz kawą,
nie pamiętasz złych chwil, chcesz zatrzymać radość.
|
|
 |
|
dni płyną szybko tracąc wyjątkowość,
szukasz miłości gdzie miłość to tylko słowo.
|
|
|
|