 |
Nabroiłam. A wszystko zaczęło się od tego, że się zakochałam.
|
|
 |
"Leżałem w mętnym świetle, a ciało moje bało się nieznośnie, uciskając strachem mego ducha, duch uciskał ciało i każda najdrobniejsza fibra kurczyła się w oczekiwaniu, że nic się nie stanie, nic się nie odmieni, nic nigdy nie nastąpi i cokolwiek by się przedsięwzięło, nie pocznie się nic i nic. Był to lęk nieistnienia, strach niebytu, niepokój nieżycia, obawa nierzeczywistości, krzyk biologiczny wszystkich komórek moich wobec wewnętrznego rozdarcia, rozproszenia i rozproszkowania."
-W.Gombrowicz, "Ferdydurke"
|
|
 |
„Nie chcę już więcej kochać, cierpieć, czekać ani wierzyć w rzeczy, których nie potwierdza życie.” M.H. "Ósmy dzień tygodnia".
|
|
 |
"Jestem z tobą wszędzie jeśli tylko myślisz o mnie.”, M.H., Ósmy dzień tygodnia"
|
|
 |
(Marcin Świetlicki) Wracanie
Późno i wszystko po nic. Wszystko po nic, na nic.
Wrócić, rzucić się, zasnąć. Nie przesadzać, nie śnić.
Wracam. Ale nie przyjdę do siebie tak łatwo.
Jeszcze trochę pochodzę
od małpy.
|
|
 |
"- Adam, przebacz... Mnie serce kraje się, kiedy myślę o twoim życiu. Ale pomyśl ty także o moim. Mówisz: nie potrafiłeś nienawidzić. Ależ to szczęście twoje wielkie. Czy zastanowiłeś się kiedy, jak mnie ciężko, jak nieludzko było żyć z moją nienawiścią? A dlaczegóż ty - dobry i rozumiejący - nie wyratowałeś mnie, głupiej? Dlaczego bałeś się mnie, Adamie? Dlaczego? Żałosnym, starczym głosem odrzekł:
- Jakże ja mogłem ciebie od ciebie samej wyratować?"
~ M.Kuncewiczowa 'Cudzoziemka'
|
|
 |
"Dziś doznałem szczytu tęsknoty, zaparzyłem dwie herbaty, gdy byłem rano sam w pustym mieszkaniu, czekałem aż zdarzy się cud, herbata wystygła, a ja nadal wbijałem w nią pełen tęsknoty wzrok."
~ P.Tokarz
|
|
 |
"Był taki okres, że byłam gotowa na największe głupstwo, byle tylko znaleźć się blisko niego, słuchać co mówi, móc go dotknąć, kiedy zaś moje niemądre marzenia się ziściły, okazało się, że traciłam czas na wyobrażanie sobie Bóg wie czego."
~ Ewa Nowacka 'Dwaj mężczyźni i ona'
|
|
 |
- Co robisz dziś wieczorem?
- Czekam na ciebie.
~ Stephanie Evanovich 'Miłość w rozmiarze XXL'
|
|
 |
"Ja nie chcę wiele: Ciebie i zieleń, i żeby wiatr kołysał gałęzie drzew (...) ja nie chcę wiele, ale nie mniej niż wszystko: Ciebie i zieleń, i żeby listkom akacji było wietrznie, i żeby sercu - bezpiecznie (...)"
~ Władysław Broniewski 'Zielony wiersz'
|
|
 |
"Zastanawiam się, dlaczego nie istnieje ustawowy limit cierpienia. Dlaczego nie ma regulaminu, w którym stałoby czarno na białym, że można budzić się z płaczem, ale tylko przez miesiąc. Że po czterdziestu dwóch dobach człowiek przestaje odwracać się nagle na ulicy, przytrzymując ręką szalejące serce, pewien, że usłyszał swoje imię z tamtych ust, jej ust."
~ Jodi Picoult 'Bez mojej zgody'
|
|
|
|