 |
Bo chodzi o to, że oni wszyscy są tacy chwilowi, a ich twarze nie chcą błyszczeć w Twoim życiu poza klubami. Oni mącą w głowie swoim dotykiem i znikają razem z nadejściem świtu. Chodzi o to, że oni są tacy przejściowi, a Ty chciałabyś żeby ktoś w końcu został i przytulił Cię gdy nadejdzie noc nie do wytrzymania w pojedynkę./bekla
|
|
 |
Zdarza się tak, że przekładamy nasze wyobrażenie o kimś nad rzeczywistość i pragniemy kogoś kto tak naprawdę nie istnieje./bekla
|
|
 |
|
Słuchaj, a może byśmy zamienili depresję na dotyk?
Chodź, będziemy się akceptować ustami, bez zobowiązań do miłości i innych histerii.
Chodź, spróbujemy zabić, na jakiś czas, naszą samotność.
|
|
 |
Ten jedyny będzie kładł dłoń na moim policzku podczas pocałunków. Myślę, że po tym go poznam. Dotknie mojego policzka a ja już będę wiedziała./bekla
|
|
 |
|
Kim byłeś zanim ktoś Cię złamał?|k.f.y
|
|
 |
Jeśli lubisz jajecznicę to zrobię dla Ciebie taką jakiej nigdy nie zapomnisz. Będę cicho gdy zajmiesz się swoim hobby i czasem tylko zerknę z czułością jak będziesz czytał gazetę. Przytulę Cię ciepło kiedy zapragniesz spokoju i opowiem ci jakąś głupotę jeśli nie będziesz mógł zasnąć. Nauczę się prasować Twoje koszule tak jak lubisz i dowiem się o czym jest Twój ulubiony serial. Nie będę wyrywać ci w nocy kołdry, i czasem tylko obudzę cię pytając czy chcesz oglądać ze mną gwiazdy. Kupimy Twoją ulubioną kawę i będziemy ją pijać w niedzielne popołudnia wyglądając przez okno. Będę usypiać tylko przy Tobie, nie zdradzę cię, nie zostawię. Zapewnię ci miłość, będę Twoim przyjacielem, ale też wspaniałą kochanką. Zapamiętam datę Twoich urodzin i spędzimy je tak jak jeszcze nigdy ich nie spędzałeś. Oczywiście będę dużo mówić, czasem będę płakać, odrobinę przesadzać.. Taka jednak jestem i chociaż czasem wydaję się ciężarem to w rzeczywistości nikt nigdy nie pokocha Cię mocniej./bekla
|
|
 |
Widzisz to co chcesz we mnie widzieć./bekla
|
|
 |
Jestem zlepkiem niespełnionych obietnic i niewypowiedzianych słów. Czy mógłby znaleźć się ktoś kto poskleja mnie w spójną całość?/bekla
|
|
 |
I znów kurwa tracę oddech,
bo z rąk znów wypuszczam szczęście.
Może tym razem zrozumiesz,
jak ważne jest to, gdy jesteś
|
|
 |
Co to jest miłość?
Nie wiem, ale to miłe,
Że chcę Cię mieć dla siebie,
Na nie wiem ile.
Gdzie mieszka miłość?
Nie wiem, może w uśmiechu.
Czasem ją słychać w śpiewie,
A czasem w echu.
Co to jest miłość?
Powiedz, albo nic nie mów.
Ja chcę Cię mieć przy sobie.
I nie wiem czemu
|
|
 |
Co to jest miłość?
Nie wiem, ale to miłe,
Że chcę Cię mieć dla siebie,
Na nie wiem ile.
Gdzie mieszka miłość?
Nie wiem, może w uśmiechu.
Czasem ją słychać w śpiewie,
A czasem w echu.
Co to jest miłość?
Powiedz, albo nic nie mów.
Ja chcę Cię mieć przy sobie.
I nie wiem czemu
|
|
|
|