 |
|
Gdybyś mnie zabiła, mniej by bolało.
|
|
 |
|
I nie ważne jest to, ile miał dziewczyn przede mną, ile go kocha teraz, ile będzie chciało mieć. Wiem, że jest mój. Mogę zadzwonić do niego o 3 nad ranem, by pogadać do 6. Tylko On jest w stanie wysłać mi swoją ulubioną koszulkę, i tylko On stara się podbudować moje alter ego. Najlepsze jest w tym to, że moja mama Go lubi. A ja nie wiem czy chcę od teraz żyć bez kogoś kto daje mi takie szczęście. On jeden, teraz.
|
|
 |
|
Cofnąć czas chcę, zjebałam, dziś wiem, że nigdy nie popełnię takiego błędu. Obiecuję, że zniknę, boli mnie to, że widzę Cię taką szczęśliwą, kiedy mi pęka serce. Poczekaj 2 miesiące, a mnie nie będzie. Obiecuję, cholera obiecuję.
|
|
 |
|
moja nienawiść do świata przekracza granice normalności
|
|
 |
|
Często okazywanie uczuć łamie serce ale czy chowanie ich w sobie prowadzi do szczęścia? / i.need.you
|
|
 |
|
a jeśli Bóg istnieje to niech się nie wtrąca Niech nie zabiera ludzi i nie podstawia nowych - przecież nikt niczyjego miejsca nie zajmie Niech nie polewa nas łzami, ni nie posypuje goryczą Niech nie podkłada nóg, bo i tak skutecznie potykamy się o kłody jakie podstawiają nam ludzie
|
|
 |
|
Zapomnijmy o złych słowach i smutnych spojrzeniach. Zacznijmy od nowa, pokochajmy się znów tym razem niech połączy nas miłość piękna / i.need.you
|
|
 |
|
Tylko troszkę czasu daj żeby pozbyć się tego strasznego uczucia a potem wróc z czystą miłością. Z miłością bez moich łez i pustymi dniami bez ciebie. Bądź wszystkim i ja będę tym dla ciebie / i.need.you
|
|
 |
|
Nie mam pojęcia jak nie tęsknić i nawet nie oszukuję siebie, że daję radę. Nie wiem jak nie tęsknić za uczuciem, gdy chciało sie żyć gdy tylko się uśmiechałeś. I nie wiem jak mam nie tęsknić gdy sensem życia wciąż jesteś ty / i.need.you
|
|
 |
|
trzymałam go mocno za rękę nie mogąc się od niego oderwać. - leć kochanie, bo ci ucieknie! - poganiał mnie widząc stojący na przystanku autobus. - szybko, jeszcze jeden. - dociągałam go do siebie łapczywie sięgając ust. - leć wariatko. - śmiejąc się pocałował mnie ostatni raz. wbiegłam do autobusu ledwo przeciskając się przez zamykające się już drzwi. kilkoro ludzi śmiało się radośnie komentując:- jacy zakochani. - kierowca także rozbawiony tą całą sytuacją zapytał: - co, ukochany nie chciał puścić ? - nie zdążyłam usiąść a już poczułam wibrujący w kieszeni telefon. dzwonił. - wysiadaj na najbliższym przystanku , mam twoją kurtkę . - słysząc śmiechy ludzi wybiegłam gnając w jego stronę. wychylił się zza rogu łapiąc mnie i znów łącząc nasze usta. trzymając swoją kurtkę już w dłoniach zdążyłam mu wyszeptać zmachanym głosem: - zawsze chciałam tak do ciebie biec.- ale żeby się całować , a nie wziąć kurtkę. - powiedział rozbawionym tonem a ja nastawiłam usta . - milcz głupku , całuj.
|
|
 |
|
Przejebane uczucie gdy rozum mówi odpuść , a serce próbuj dalej .
|
|
 |
|
Przejebane uczucie gdy rozum mówi odpuść , a serce próbuj dalej .
|
|
|
|