 |
Zobaczyłam dziewczynę, na pozór szczęśliwą, stwarzała aurę niezależnej i silnej, jedyne co ją zdradzało to oczy. Gdy przyjrzałam się bliżej, ujrzałam w nich smutek,łzy, cierpienie i ból idący wraz z nieprzespanymi nocami. Rozpacz ścisnęła moje serce, tym bardziej, że patrzyłam w lustro. ..
|
|
 |
Co mnie wkurza? ludzie, którzy mnie nie znają, a oceniają. uważają się za lepszych, mądrzejszych i 'wyższych'. chcą mi wygarnąć, a tak naprawdę stwierdzają tylko fakty dotyczące ich samych, a nie mnie.
|
|
 |
.. Milczę, choć chciałabym Ci tyle powiedzieć.Stoję w bezruchu, choć w myślach już jestem przy Tobie.Czuję, jak szanse przelatują mi przez palce... ♥
|
|
 |
nspirujesz mnie. Stanowisz dla mnie wyzwanie każdego dnia. Wywołujesz mój uśmiech. Masz moje serce.
|
|
 |
Próbowałam znaleźć sposób, by się pozbierać Szukałam samej siebie i wszystkich By zobaczyć, gdzie poszło źle Nie ma nikogo, by wskazać palcem Nie ma nikogo winnego Nie ma nikogo by poniósł karę, skarbie Bo nie ma nikogo, kto by kupił naszą niewinność
|
|
 |
Nie jestem damą. Lubię nosić rurki, kolorowe trampki, podkoszulkę ze śmiesznym nadrukiem, mieć pomalowane paznokcie na kolorowo i słuchawki w uszach, z których napierdziela rap. Więc nie mów mi dziwko, że jestem pustą dziunią, bo jak ci przypierdolę to odlecisz na swoim jednorożcu do krainy smerfów.
|
|
 |
"Każdy z nas choć raz szukał miłości w przyjaźni" I przychodzi taki moment, że zaczynasz potrzebować mężczyzny, a nie chłopca. Dobrze wiesz o czym mówię, więc nie kłam mi w twarz, bo się wkurwię.
|
|
 |
ktoś kiedyś zada ci pytanie - Ty naprawdę mnie kochasz ? i nie będziesz miał pojęcia co odpowiedzieć, bo przecież prawdziwie kochałeś tylko raz / i.need.you
|
|
 |
Łzy, krew, ból głowy i blizny, wielkie obszerne blizny zewnętrzne i wewnętrzne. / i.need.you
|
|
 |
chciałabym ci jeszcze tylko powiedzieć ze cie kocham.. może to nie jest koniec ? / i.need.you
|
|
 |
miłość? czy ona w ogóle istnieje? czy można jeszcze spotkać miłość prawdziwą? / i.need.you
|
|
 |
Zrobiłam wszystko, co w mojej mocy. Zadałam Ci każde ze stawianych sobie pytań i uzyskałam odpowiedzi. Wyjaśniłam Ci to, co wciąż leżało mi na sercu. Tylko tyle. Nic więcej nie mogę. Potrzeba teraz tylko jakiś plastrów, bandaży, bo moja pokaleczona dusza umiera.
|
|
|
|