![Kiedyś nie byłam taka zimna. Właściwie teraz też nie jestem. Zbudowałam tylko wokół siebie mur żeby nigdy więcej nie cierpieć tak jak wtedy. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Kiedyś nie byłam taka zimna. Właściwie teraz też nie jestem. Zbudowałam tylko wokół siebie mur, żeby nigdy więcej nie cierpieć tak jak wtedy./esperer
|
|
![Wierzę że nie trafiłam do Twojego życia przypadkiem. Wierzę że to wszystko co się wydarzyło było zamierzone. Musiałam pokazać Ci że masz prawo być szczęśliwy że jest na świecie osoba która Cię kocha ponad życie i która jest w stanie poświęcić dla Ciebie wszystko. Moim zadaniem było uświadomienie Ci że jesteś stworzony aby każdy swój dzień dzielić z druga osobą aby kochać marzyć tęsknić i żyć dla kogoś. Długo miałam nadzieję że to właśnie ja jestem tym kimś że oprócz próby pokazania Ci tego wszystkiego przyjdzie czas na praktykę. Jednak on jeszcze nie przyszedł. Ale wiesz? Nic nie dodaje mi większej radości jak to kiedy mówisz mi że byłeś przy mnie tak bardzo szczęśliwy. Nic nie uskrzydla tak mocno jak każde wspomnienie o Twoim uśmiechu i każdym geście który kiedyś utwierdzał mnie w przekonaniu że jestem dla Ciebie ważna. To wszystko miało jakiś swój cel i wierzę że nasza historia jeszcze się nie skończyła że być może przed nami całe życie które spędzimy razem. napisana](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Wierzę, że nie trafiłam do Twojego życia przypadkiem. Wierzę, że to wszystko co się wydarzyło było zamierzone. Musiałam pokazać Ci, że masz prawo być szczęśliwy, że jest na świecie osoba, która Cię kocha ponad życie i która jest w stanie poświęcić dla Ciebie wszystko. Moim zadaniem było uświadomienie Ci, że jesteś stworzony aby każdy swój dzień dzielić z druga osobą, aby kochać, marzyć, tęsknić i żyć dla kogoś. Długo miałam nadzieję, że to właśnie ja jestem tym kimś, że oprócz próby pokazania Ci tego wszystkiego przyjdzie czas na praktykę. Jednak on jeszcze nie przyszedł. Ale wiesz? Nic nie dodaje mi większej radości jak to kiedy mówisz mi, że byłeś przy mnie tak bardzo szczęśliwy. Nic nie uskrzydla tak mocno jak każde wspomnienie o Twoim uśmiechu i każdym geście, który kiedyś utwierdzał mnie w przekonaniu, że jestem dla Ciebie ważna. To wszystko miało jakiś swój cel i wierzę, że nasza historia jeszcze się nie skończyła, że być może przed nami całe życie, które spędzimy razem./napisana
|
|
![W moim życiu tyle zawirowań jak na tych wszystkich komediach romantycznych na których mówiłam to się nie zdarza w prawdziwym życiu . A teraz? Teraz ktoś kogo kocham jest daleko ode mnie. Jestem z tym do którego nigdy nie poczuję nawet w połowie tego co czułam w przeszłości do NIEGO. Robię wszystko wbrew sobie bo tak trzeba bo tak wypada bo świat nie chcę kolejny raz przeżywać końca jednej miłości. Nauczyłam się uśmiechać chować łzy zachowywać jak szczęśliwa dziewczyna u boku chłopaka. Tyle że kiedy mnie dotyka to tak jakbym mniej lubiła siebie a ciało wydaję się afiszować swoje niezadowolenie z powodu zmiany linii papilarnych pieszczącego. Robię wszystko machinalnie kocham też rozumem nie sercem. Zapomniałam jak to jest kiedy kogoś naprawdę chcesz. Paradoksalnie im bardziej udaję szczęście tym mniej tego szczęścia we mnie. Czekam na moment to szczęśliwe zakończenie w którym wrócimy do siebie bo czekaliśmy na to cały okres rozłąki i udawania nie tęsknoty. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
W moim życiu tyle zawirowań jak na tych wszystkich komediach romantycznych, na których mówiłam "to się nie zdarza w prawdziwym życiu". A teraz? Teraz ktoś kogo kocham jest daleko ode mnie. Jestem z tym, do którego nigdy nie poczuję nawet w połowie tego co czułam w przeszłości do NIEGO. Robię wszystko wbrew sobie, bo tak trzeba, bo tak wypada, bo świat nie chcę kolejny raz przeżywać końca jednej miłości. Nauczyłam się uśmiechać, chować łzy, zachowywać jak szczęśliwa dziewczyna u boku chłopaka. Tyle, że kiedy mnie dotyka, to tak jakbym mniej lubiła siebie, a ciało wydaję się afiszować swoje niezadowolenie z powodu zmiany linii papilarnych pieszczącego. Robię wszystko machinalnie, kocham też rozumem, nie sercem. Zapomniałam jak to jest, kiedy kogoś naprawdę chcesz. Paradoksalnie im bardziej udaję szczęście, tym mniej tego szczęścia we mnie. Czekam na moment, to szczęśliwe zakończenie, w którym wrócimy do siebie, bo czekaliśmy na to cały okres rozłąki i udawania nie tęsknoty./esperer
|
|
![Kocham Cię ciągle jeszcze tęsknie za Tobą ale teraz już widzę że życie bez Ciebie też może mieć jakiś sens. Wreszcie potrafię się szczerze uśmiechać. Potrafię żyć. Jest dobrze naprawdę dobrze. napisana](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Kocham Cię, ciągle jeszcze tęsknie za Tobą, ale teraz już widzę, że życie bez Ciebie też może mieć jakiś sens. Wreszcie potrafię się szczerze uśmiechać. Potrafię żyć. Jest dobrze, naprawdę dobrze. / napisana
|
|
![Nie ma teraz nikogo bardziej obcego od Ciebie tylko dlatego że nigdy wcześniej nikt nie był tak znajomy. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Nie ma teraz nikogo bardziej obcego od Ciebie, tylko dlatego, że nigdy wcześniej nikt nie był tak znajomy./esperer
|
|
![Zabawne że idziemy innymi drogami ale tęsknota wciąż każę nam się odwracać z nadzieją że jednak jedno postanowiło schować dumę do kieszeni i iść za drugim. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Zabawne, że idziemy innymi drogami, ale tęsknota wciąż każę nam się odwracać z nadzieją, że jednak jedno postanowiło schować dumę do kieszeni i iść za drugim./esperer
|
|
![Wychylasz się nieco i spoglądasz w przód. Tak to Twoja przyszłość. Uśmiechasz się i zaciskasz swoje palce nieco mocniej na Jego dłoni. Jesteś jesteś tam! krzyczysz Mu do ucha z wyraźną ulgą na twarzy. Siedzicie we własnym pociągu który wciąż gna na przód. Czasem występują sprzeczki i wtedy zmieniacie wagony. Rozdzielacie się na moment puszczacie swoje dłonie ale mimo tego że osobno: to tak naprawdę przez cały czas razem. Nie możecie dopuścić aby wtedy gdy ktoś rzuci przeszkody na drogę doszło do rozpadu serc. Aby Wasze życie zmieniło drogi i rozjechało się w dwie różne strony świata. Rzeczywistość potrafi być brutalna wypełniona tłumem ludzi którzy lubią wciąż coś burzyć zamiast budować. Sęk w tym aby walczyć o siebie nawzajem do upadłego nawet gdy rozleje się potok raniących słów powróci przeszłość teraźniejszość wbije parę sztyletów w klatkę piersiową walczcie o Waszą przyszłość. happylove](http://files.moblo.pl/0/4/18/av65_41830_large.png) |
Wychylasz się nieco i spoglądasz w przód. Tak, to Twoja przyszłość. Uśmiechasz się i zaciskasz swoje palce nieco mocniej na Jego dłoni. - Jesteś, jesteś tam! - krzyczysz Mu do ucha z wyraźną ulgą na twarzy. Siedzicie we własnym pociągu, który wciąż gna na przód. Czasem występują sprzeczki i wtedy - zmieniacie wagony. Rozdzielacie się na moment, puszczacie swoje dłonie, ale mimo tego, że osobno: to tak naprawdę przez cały czas razem. Nie możecie dopuścić, aby wtedy, gdy ktoś rzuci przeszkody na drogę - doszło do rozpadu serc. Aby Wasze życie zmieniło drogi i rozjechało się w dwie różne strony świata. Rzeczywistość potrafi być brutalna, wypełniona tłumem ludzi, którzy lubią wciąż coś burzyć zamiast budować. Sęk w tym, aby walczyć o siebie nawzajem do upadłego - nawet, gdy rozleje się potok, raniących słów, powróci przeszłość, teraźniejszość wbije parę sztyletów w klatkę piersiową - walczcie o Waszą przyszłość. /happylove
|
|
![Nazywają mnie idealistką ale niech spojrzą na mnie w momencie gdy piję herbatę i słucham melodii przy której buduję w głowie kolejne piętra mojej przyszłości. Spójrzcie tylko w moje oczy gdy opowiadam o Nim. Spójrzcie wgłąb mojego serca gdzie swój dom mają moje uczucia. Tu nie chodzi oto że na nosie mam wciąż założone okulary przez które widzę wszystko barwniej od Was. Tu nie chodzi oto że ja trzymam w prawej dłoni pędzel i koloruje nim swoją rzeczywistość. Tu chodzi oto że ja jeśli kocham to od zawsze na zawsze. Możemy przysiąść któregoś jesiennego wieczoru a opowiem Ci o tym jak tak naprawdę moim życiu był jest i będzie zawsze tylko jeden Mężczyzna. Moje serce nie ucieka ku innemu ono przywiązano jest na wieczność do jednego człowieka i czy to grzech czy to powód do wyśmiania czy to głupota że wierzy w prawdziwą niekończącą się miłość? happylove](http://files.moblo.pl/0/4/18/av65_41830_large.png) |
Nazywają mnie idealistką, ale niech spojrzą na mnie w momencie, gdy piję herbatę i słucham melodii, przy której buduję w głowie kolejne piętra mojej przyszłości. Spójrzcie tylko w moje oczy, gdy opowiadam o Nim. Spójrzcie wgłąb mojego serca, gdzie swój dom mają moje uczucia. Tu nie chodzi oto, że na nosie mam wciąż założone okulary przez, które widzę wszystko barwniej od Was. Tu nie chodzi oto, że ja trzymam w prawej dłoni pędzel i koloruje nim swoją rzeczywistość. Tu chodzi oto, że ja, jeśli kocham to od zawsze na zawsze. Możemy przysiąść, któregoś jesiennego wieczoru, a opowiem Ci o tym jak tak naprawdę moim życiu był, jest i będzie zawsze tylko jeden Mężczyzna. Moje serce nie ucieka ku innemu, ono przywiązano jest na wieczność do jednego człowieka i czy to grzech, czy to powód do wyśmiania, czy to głupota, że wierzy w prawdziwą, niekończącą się miłość? /happylove
|
|
![Żaka podaj piwo temu gościowi przy końcu rzucił kumpel. mam obsuwe sam nalej odrzuciłam gdy nagle usłyszałam prosił specjalnie o Ciebie . zatrzymałam się i spojrzałam w Jego kierunku. siedział przy barze i uśmiechał się do mnie z tym samym błyskiem w oku który pamiętam sprzed kilku lat gdy jeszcze byliśmy razem. podeszłam do Niego podając mu piwo. wróciłaś powiedział po czym zaczął na żarty opieprzać mnie że nie dałam znać. przegadaliśmy kilka minut po czym wyskoczyłam z tekstem: czemu za każdym razem do mnie wracasz? nie odciąłeś się ani na chwilę . uśmiechnął się położył na bar pieniądze za piwo po czym wstając dodał: kocham sentymenty a Ty jesteś moim i udał się w kierunku drzwi. stałam jeszcze chwilę wpatrując się w Jego oddalającą się sylwetkę i uświadamiając sobie że właśnie to w Nim uwielbiałam zagadkowość która zawsze tak bardzo mnie intrygowała. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
"Żaka,podaj piwo temu gościowi przy końcu "-rzucił kumpel. "mam obsuwe, sam nalej"-odrzuciłam, gdy nagle usłyszałam "prosił specjalnie o Ciebie". zatrzymałam się, i spojrzałam w Jego kierunku. siedział przy barze, i uśmiechał się do mnie - z tym samym błyskiem w oku, który pamiętam sprzed kilku lat, gdy jeszcze byliśmy razem. podeszłam do Niego, podając mu piwo. "wróciłaś"- powiedział, po czym zaczął na żarty opieprzać mnie, że nie dałam znać. przegadaliśmy kilka minut, po czym wyskoczyłam z tekstem:"czemu za każdym razem do mnie wracasz? nie odciąłeś się,ani na chwilę". uśmiechnął się, położył na bar pieniądze za piwo, po czym wstając dodał:"kocham sentymenty, a Ty jesteś moim", i udał się w kierunku drzwi. stałam jeszcze chwilę, wpatrując się w Jego oddalającą się sylwetkę, i uświadamiając sobie, że właśnie to w Nim uwielbiałam - zagadkowość, która zawsze tak bardzo mnie intrygowała. || kissmyshoes
|
|
![Zawsze będę uśmiechać się do wspomnień związanych z Nim.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Zawsze będę uśmiechać się do wspomnień związanych z Nim.
|
|
|
|