głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika raptylko

Jasiu podchodzi do Oli i mówi.    Wyobraź sobie że idziesz przez pustynię z Adą i jest szklanka wody kto ją wypije?    Ja.    Dobra.Idziecie dalej i macie korek.Która wsadzi o sobie w tyłek?    Ada.    Ok.Idziecie dalej i napotykacie 4 murzynów.Kogo rżną w dupsko?    Adę.    Nie  ciebie.Ada ma korek w dupie.

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Jasiu podchodzi do Oli i mówi. -Wyobraź sobie że idziesz przez pustynię z Adą i jest szklanka wody kto ją wypije? -Ja. -Dobra.Idziecie dalej i macie korek.Która wsadzi o sobie w tyłek? -Ada. -Ok.Idziecie dalej i napotykacie 4 murzynów.Kogo rżną w dupsko? -Adę. -Nie, ciebie.Ada ma korek w dupie.

Zostało 3 pacjentów w domu wariatów i postanowili ich wypuścić.   Ale nie mogą ich przecież wypuścić bez powodu.   Wymyślili więc sposób aby spytać się ich co by sobie kupili gdyby mieli 1000 zł.   Wołają pierwszego i się pytają:     Co byś sobie kupił gdybyś miał 1000 zł?     No  ja bym pojechał do Hiszpanii.   To było normalne  więc go wypuścili.   Drugiego się pytają:     Co byś sobie kupił gdybyś miał 1000 zł?     No  ja bym sobie kupił rower górski.   To też było normalne  więc go wypuścili.   Trzeci wariat oglądał sobie dupę w lusterku.   Dyrektor zadał mu to samo pytanie co pozostałym:     Co byś sobie kupił gdybyś miał 1000 zł?   A wariat odpowiada:     No  ja bym sobie kupił nową dupę  bo ta mi chyba pękła na pół.

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Zostało 3 pacjentów w domu wariatów i postanowili ich wypuścić. Ale nie mogą ich przecież wypuścić bez powodu. Wymyślili więc sposób aby spytać się ich co by sobie kupili gdyby mieli 1000 zł. Wołają pierwszego i się pytają: - Co byś sobie kupił gdybyś miał 1000 zł? - No, ja bym pojechał do Hiszpanii. To było normalne, więc go wypuścili. Drugiego się pytają: - Co byś sobie kupił gdybyś miał 1000 zł? - No, ja bym sobie kupił rower górski. To też było normalne, więc go wypuścili. Trzeci wariat oglądał sobie dupę w lusterku. Dyrektor zadał mu to samo pytanie co pozostałym: - Co byś sobie kupił gdybyś miał 1000 zł? A wariat odpowiada: - No, ja bym sobie kupił nową dupę, bo ta mi chyba pękła na pół.

Na lekcji biologii Pani nauczycielce mucha siada na biuście.   A ona nie może jej zabić.   Zdenerwowana pani powiedziała klasie  że kto zabije muchę ten ma na koniec szóstkę z biologii.   Cała klasa rzuciła się na muchę tylko nie Jasiu.   Pani się pyta Jasia:     Jasiu czemu nie gonisz muchy przecież masz dwójkę na koniec?     Nie chce mi się.   Po pół godzinie cała klasa leży zmęczona na podłodze  a mucha cały czas lata po suficie.   A Jasio podnosi palec a mucha siada mu na niego.   Pani się pyta Jasia:     Jasiu jak Ty to zrobiłeś?     Przecież nie na darmo przez pół godziny trzymałem palec w dupie.

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Na lekcji biologii Pani nauczycielce mucha siada na biuście. A ona nie może jej zabić. Zdenerwowana pani powiedziała klasie, że kto zabije muchę ten ma na koniec szóstkę z biologii. Cała klasa rzuciła się na muchę tylko nie Jasiu. Pani się pyta Jasia: - Jasiu czemu nie gonisz muchy przecież masz dwójkę na koniec? - Nie chce mi się. Po pół godzinie cała klasa leży zmęczona na podłodze, a mucha cały czas lata po suficie. A Jasio podnosi palec a mucha siada mu na niego. Pani się pyta Jasia: - Jasiu jak Ty to zrobiłeś? - Przecież nie na darmo przez pół godziny trzymałem palec w dupie.

Siedzą dwa gówna na ławce i jedno mówi do drugiego:     Jak masz na imię?     Sraczka!     Aaa  to bardzo rzadkie imię.

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Siedzą dwa gówna na ławce i jedno mówi do drugiego: - Jak masz na imię? - Sraczka! - Aaa, to bardzo rzadkie imię.

Jasio syn znanego dresiarza przychodzi do domu ze szkoły i mówi  że dostał 5 jedynek.   Na to jego ojciec:     Wiesz Jasiu będzie wpier        Wiem zdobyłem już adresy nauczycieli.

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Jasio syn znanego dresiarza przychodzi do domu ze szkoły i mówi, że dostał 5 jedynek. Na to jego ojciec: - Wiesz Jasiu będzie wpier*** - Wiem zdobyłem już adresy nauczycieli.

Spotyka się dwóch dresiarzy:     Stary  byłem wczoraj na dyskotece  taką laskę zajebistą...     EEE  cienki jesteś. Stary  ja wpadam na imprezkę w nowym dresiku  łańcuch na łapie. Taką laskę wyrwałem  poszliśmy na plażę. Ta się rozbiera i do mnie  rób co umiesz najlepiej      I co? Bzyknąłeś ją?     Nieeee. Z bańki jej jebnąłem

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Spotyka się dwóch dresiarzy: - Stary, byłem wczoraj na dyskotece, taką laskę zajebistą... - EEE, cienki jesteś. Stary, ja wpadam na imprezkę w nowym dresiku, łańcuch na łapie. Taką laskę wyrwałem, poszliśmy na plażę. Ta się rozbiera i do mnie "rób co umiesz najlepiej" - I co? Bzyknąłeś ją? - Nieeee. Z bańki jej jebnąłem

Dwie blondynki dostały konie:     Ty  jak je odróżnimy?     Ja obetnę swojemu ogon.   Rano oba konie nie mają ogona.     A co teraz?     Obetnę swojemu grzywę.   Rano oba konie nie mają grzywy.     A co teraz?     Ja biorę czarnego  Ty białego.

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Dwie blondynki dostały konie: - Ty, jak je odróżnimy? - Ja obetnę swojemu ogon. Rano oba konie nie mają ogona. - A co teraz? - Obetnę swojemu grzywę. Rano oba konie nie mają grzywy. - A co teraz? - Ja biorę czarnego, Ty białego.

Blondynka: Ej ruda pożycz mi szampon!   Ruda: Przecież masz swój  nowy  widziałam jak kupowałaś!   Blondynka: Tak ale on jest do włosów suchych  a ja już je zmoczyłam.

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Blondynka: Ej ruda pożycz mi szampon! Ruda: Przecież masz swój, nowy, widziałam jak kupowałaś! Blondynka: Tak ale on jest do włosów suchych, a ja już je zmoczyłam.

Przychodzi blondynka do lekarza ze spalonymi uszami.   Lekarz się pyta:    co pani dolega?    no bo prasowałam  a z przedpokoju zadzwonił telefon  a ja odruchowo przyłożyłam żelazko do ucha    a dlaczego ma pani spalone drugie?    a bo chciałam zadzwonić po pogotowie.

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Przychodzi blondynka do lekarza ze spalonymi uszami. Lekarz się pyta: -co pani dolega? -no bo prasowałam, a z przedpokoju zadzwonił telefon, a ja odruchowo przyłożyłam żelazko do ucha -a dlaczego ma pani spalone drugie? -a bo chciałam zadzwonić po pogotowie.

Podchodzi blondynka do kiosku:    Poproszę bilet za złotówkę.    Broszę bardzo.    Ile płacę?

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Podchodzi blondynka do kiosku: -Poproszę bilet za złotówkę. -Broszę bardzo. -Ile płacę?

Jadą dwie blondynki maluchem.   Nagle wjechały w potężny mur.   Przyjechała policja i pyta:     Dlaczego pani wjechała w ten mur?     No co? Przecież trąbiłam.

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Jadą dwie blondynki maluchem. Nagle wjechały w potężny mur. Przyjechała policja i pyta: - Dlaczego pani wjechała w ten mur? - No co? Przecież trąbiłam.

Stoją dwie blondynki na przystanku autobusowym.   Jedna pyta się drugiej:    Którym jedziesz autobusem?    Jedynką. A ty?    Dwójką.   Jedzie autobus z numerem 12 blondynka mówi do drugiej:    Patrz jedziemy razem!

chocolate15 dodano: 29 maja 2011

Stoją dwie blondynki na przystanku autobusowym. Jedna pyta się drugiej: -Którym jedziesz autobusem? -Jedynką. A ty? -Dwójką. Jedzie autobus z numerem 12 blondynka mówi do drugiej: -Patrz jedziemy razem!

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć