 |
słuchaj jak dwa serca biją, co ludzie myślą - to nieistotne
|
|
 |
Co jeśli powiem, że mi łzy płyną w dni, kiedy brakuje powietrza, pogoda staje się smętna, choć piękna, lecz nie piękna tak jak Ty, tak jak Ty, jaką Cię pamiętam.
|
|
 |
I może wszystko było by pięknie , gdybym nie czul że bylem jej bliski
|
|
 |
Ona wyszła trzasnęła drzwiami mówiąc , że w dupie ma to że mnie zrani I nie obchodzi ją świat miedzy nami , świat który łączył marzenia i plany
|
|
 |
nie ma lepszych niż Ty i nie masz więcej niż nic.
|
|
 |
nie moge ot tak miec wyjebane, to ryje banie, myslac ciagle, ze zyje dla niej.
|
|
 |
Zazwyczaj to zaczyna się przypadkiem, patrzysz na mnie jakoś ukradkiem i nieznacznie, nic nie znaczysz dla mnie jeszcze, choć mieszkamy w jednym mieście to wcale się nie znamy, przedstawiają nas znajomi, wreszcie rzucasz krótki uśmiech, ja pije wódki łyk i przez chwilę, zanim usnę myślę "z kimś już mógłbym być"
|
|
 |
chwila na oddech, chwila na otarcie łez, teraz wiesz czego chce i ja wiem czego chcesz.
|
|
 |
tęsknisz, do tamtych lepszych dni, jak wczoraj deja vu znikają w deszczu łzy.
|
|
 |
porozmawiajmy proszę jak samotność zabija w ciszy.
|
|
 |
być może też, morze łez wylałaś za nas wtedy, ty może wiesz, to że gdzieś, spotkamy się jeszcze kiedyś.
|
|
 |
to jakbyś próbowała biec we śnie, ale nie możesz..
|
|
|
|