 |
|
mój ból!), nic o nim nie wiesz leszczu,
gdybyś go czuł nie gadał byś bez sensu.
(mój ból!), żyjemy jak pies z kotem,
przychodzi do mnie zawsze kiedy ma ochotę,
(mój ból!), jak nieproszony gość
wbija się na krzywy ryj chociaż nie chcę tu go.
|
|
 |
|
Wiadomo że nikt nie chce być samotny
Jak zachowujesz się jak człowiek, są przy Tobie ziomki
|
|
 |
|
Znowu otworzyłem oczy i w gęstą, lepką czerń
Ze łzami w oczach i ledwo łapiąc tlen
Plując potem, krzyczałem że wiem
Jakby dzień po tej nocy miał być ostatnim dniem
|
|
 |
|
Magiczny świat nie wymienisz w nim zadnych wad przeciez to tylko głupi tekst nic nie potrafi wyrazic słowa tak bardzo mogą ranic lecz później trudno coś naprawic i zamilcz na chwile się rozejżysz widzisz ją gdy jestes sam a chęci do życia jakoś brak mocno za reke łapiesz nie chcesz póscic myslisz gdy ją strace sobie nie wybaczę nie mam fortuny markowe ciuchy czy fanty moge jedynie dac jej siebie jak bym składał ofiare jej wzrok przyprawia cię o bicie serca ono dla niej bije i stanie wtedy gdy ją strace♥
|
|
 |
|
I głupie słowa typu kocham nie wyraża tego co czuje do niej kazda chwila blisko niej sprawia że puls zycia czuje konsumuje kazdą sekunde dotykiem kazdym się ciesze lecz pytanie gdzie ją odnalesc nie wiem i wciąż szukam dalej.♥
|
|
 |
|
pierdol niemoc, nie trzeba magistra, bo żadna szkoła wyższa nie da tyle dla Ciebie ile spragnionym szczęścia jedna chmura na niebie
|
|
 |
|
czasami najpiękniejsza prawda to szaleństwo
|
|
 |
|
wybacz nie chcę być inny, by iść po omacku
|
|
 |
|
jest ktoś to pragnie tego bardziej od Ciebie
|
|
 |
|
przebacz, nie jestem idealny, ale chociaż zabiorę Cię z sobą i nigdy nie zostawię
|
|
 |
|
ciężko będzie usunąć te blizny, ona żyje, ale świat jest już inny
|
|
 |
|
lepiej otwórz oczy, bo to tylko twój koszmar
|
|
|
|