  |
wszystko to co się dzieje. to jest nie warte picia własnych łez.
|
|
  |
to niewyobrażalne ile można znieść przez jeden rok, a później w jedną sekundę powiedzieć 'dość'.
|
|
 |
On widział, że dzieje się z nią coś niedobrego. Zawsze uśmiechnięta, a ostatnio jej twarz jest bez wyrazu, oczy już się tak pięknie nie świecą z ekscytacji. Po miesiącu jej policzki nie były słodko pyzate. Stała się blada, bardzo schudła. Dwa miesiące pózniej zobaczył, że już się nie maluje. Ubiera się tylko w czarne rzeczy, nie odsłania osłabionego ciała. Nic nie jadła. Pytał jej przyjaciół, ale nawet im nie mówiła co się dzieje. On sam nie wiedział jak jej pomóc. Podejść? Zagadać? Nie rozmawiali przecież od tamtej kłótni. Głupio tak teraz się nagle zainteresować. Pół roku pózniej dziewczyna zmarła. Gdzieś w jakimś zeszycie napisała jedno zdanie, które zrozumiał tylko on. "Bo powiedział, że lubi chude"
|
|
 |
Wiesz co boli najbardziej? To, że widzisz jak ktoś kogo kochasz rujnuje sobie życie, a Ty nic z tym nie możesz zrobić.
|
|
 |
Miliony ludzi popełnia głupstwa, ale jakimś cudem są pomijane, niezauważane. Tylko te twoje nagle wszyscy widzą. Śmieszne, nie? Zawsze ty obrywasz za głupotę całej ludzkości, a to tylko dlatego, że chciałeś być po prostu taki jak inni, zwyczajny, pasujący do reszty.
|
|
 |
Tam, gdzieś na świecie, na pewno jest lepiej, cieplej, bezpieczniej. Może są większe możliwości, może bardziej cię szanują, można znajdziesz pracę i jeszcze wystarczy ci na życie i na mieszkanie i na samochód. Może twojej rodzinie tutaj będzie lepiej, bo jej pomożesz, Ale przecież tęsknota będzie zawsze wpisana w twoje życie. Bo każdy wybór eliminuje coś, czego nie wybrałaś. I może cię to trzymać do końca życia w okowach takiego „co by było gdyby”. Niech cię to nie truje. Powodzenia, gdziekolwiek jesteś i cokolwiek robisz. | Katarzyna Grochola
|
|
 |
Zacznij być, a nie bywać. [ yezoo ]
|
|
 |
Już mi lepiej. Odpuściłam sobie Ciebie. Przestałam zasypiać z myślą o Tobie. Już nie czekam. Stałeś się obojętny, zupełnie niepotrzebny. Nie chcę Cię. W końcu przestałeś dla mnie istnieć. Nie jesteś moją codziennością, moim być albo nie być. Nie nazwę Cię wszystkim tym, co mam, bo przecież nigdy Cię nie miałam, i wiesz - jakoś nie żałuję. [ yezoo ]
|
|
 |
Posiadanie marzeń to takie specyficzne zjawisko. Najlepiej wcale ich nie mieć. Wtedy rozczarowania może nie będą takie bolesne i da się przeżyć na tym cholernym świecie. /mxd
|
|
 |
Wiesz... byłam kiedyś silna. Ale nie ze wszystkim można sobie poradzić. Kiedy trzymałam się już tylko końcówki sensu mojej egzystencji, zdałam sobie sprawę, że zniszczyli mnie ci, których miałam za najbliższych... /mxd
|
|
|
|