  |
` z jednej strony cisza, która rozwala nas psychicznie, a z drugiej echo krzyku po ostatniej kłótni. Pamiętam jeszcze jak się do siebie uśmiechaliśmy, ale ten obraz zanika coraz silniej bo przecież tak często okazywaliśmy sobie złość. Bardzo dobrze wspominam wspólne kolacje, ale przecież teraz samotnie zjadam śniadania. Nigdy z pamięci nie znikną wspólne spacery w blasku słońca, chociaż obecnie sama przechodzę przez chodniki mokrych od deszczu miast. Przez trzy lata wpajałeś mi, że tylko ja, nikt inny, nasza miłość, a dziś patrzę na jej szczęście zapisane w Twoich oczach. Tak nie miało być, na pewno nie mieliśmy się rozstać. / abstractiions.
|
|
 |
Małymi kroczkami zbliża się wiosna, a wraz z nią przychodzą do nas uczucia. Może tak jak ja, masz ochotę zacząć od nowa. Otworzyć się na nowo i ostrożnie od podstaw zbudować coś z czego będziesz dumny. Policzki ogrzewa poranne Słońce, a w słuchawkach leci kolejny kawałek Małpy i znów coś się zmienia. Nawet promienia Słońca, przebijające chmury sprawiają, że się uśmiechasz. Kiedy wszystko zaczyna się budzić, w Tobie też coś nabiera życia. Coś, co tkwiło tak głęboko. Coś, co wcześniej było tak nieistotne. Coś, o czym być może nawet Ty sam nie miałeś pojęcia. / Endoftime.
|
|
 |
DLA WSZYSTKICH OCZEKUJĄCYCH CZY ZAINTERESOWANYCH! WŁAŚNIE RUSZAM Z BLOGIEM DALEJ. PRZEPRASZAM, ŻE MUSIELIŚCIE TYLE CZEKAĆ. NIE MOGŁAM SIĘ JAKOŚ ZEBRAĆ W SOBIE ŻEBY POPCHNĄĆ TO OPOWIADANIE DALEJ. ALE NIEBAWEM COŚ SIĘ POJAWI. ;)
|
|
  |
` żadna ze stron, a już na pewno nie ja - nie chciała aby tak to się skończyło. Przecież do cholery chyba nikt z nas nie chciał teraz tak cierpieć, prawda? / abstractiions.
|
|
 |
Wyjdźcie z psem. Zdrzemnijcie się. Ale przestańcie się martwić. Bo jedynym lekiem na paranoje jest być. Tutaj. Tam gdzie jesteście.
|
|
 |
Bałagan w pokoju odzwierciedla bałagan w moim życiu. // pannikt
|
|
 |
Razem możemy być wyjątkowi. Bez siebie - zwyczajni.
|
|
  |
` nawet jeśli teraz jest trudno, źle i zastanawiasz się nad tym czy dobrze zrobiłaś odchodząc. Nawet jeśli płaczesz, tęsknisz i kochasz, pamiętaj że to cierpienie się opłaci. Za jakiś czas to wszystko przemieni się w ulgę i radość, że jednak umiesz żyć bez niego. / abstractiions.
|
|
  |
` te trzy lata w których o niego walczyłam, każdego dnia stawiając jego dobro ponad moje życie nauczyły mnie jednego. Nauczyły mnie, że nie warto kochać. / abstractiions.
|
|
  |
` koniec. Nie ma już w moim mózgu opcji "powrót". Kończymy ten chory związek, nie będziemy się więcej oszukiwać, mieć nadziei na jakiekolwiek zmiany. Nie ma czasu na kolejne kłótnie i smutki. Nie mam zamiaru być dłużej na ostatnim lub w ogóle poza kolejnością w Twoim życiu. Mogę cierpieć. Mogę cierpieć miesiąc, rok, kilka lat, ale cierpieć z powodu braku Ciebie bo wtedy będę pewna na sto procent, że to przez co przechodzę ma sens. / abstractiions.
|
|
|
|