głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika rapnroll

Od zawsze taka byłam  nie umiałam kłaść uszu po sobie. Na wszystko miałam odpowiedź  we wszystkim swoje zdanie  raczej rzadko zgodne z przyjętymi normami. Ateistka  brak wiary  przełożyłam na siłę charakteru. Dla samej siebie stałam się obiektem wiary. W większości znienawidzona  pewnie i słusznie. Rozpieszczona gówniara  która robi co chce  niczego sie nie boi i ma za sobą mur ludzi budzacych respekt. Gdy coś mi nie grało   mówiłam że mi nie gra. Jak miałam kogoś za idiote  informowałam go o tym. Nie udawalam że pada deszcz  jak ktoś pluł mi w pysk. Nie chciałam szacunku  szacunek psu na bude się nada  chciałam popularności  chciałam żeby się bali  reszte pies trącał. I po dziś dzień  choć panować bardziej nad sobą potrafię  wciaz jestem tą podła chamska laską  która zawsze bierze górę nad wszystkim.  bm

beautymetafora dodano: 19 sierpnia 2018

Od zawsze taka byłam, nie umiałam kłaść uszu po sobie. Na wszystko miałam odpowiedź, we wszystkim swoje zdanie, raczej rzadko zgodne z przyjętymi normami. Ateistka, brak wiary, przełożyłam na siłę charakteru. Dla samej siebie stałam się obiektem wiary. W większości znienawidzona, pewnie i słusznie. Rozpieszczona gówniara, która robi co chce, niczego sie nie boi i ma za sobą mur ludzi budzacych respekt. Gdy coś mi nie grało , mówiłam że mi nie gra. Jak miałam kogoś za idiote, informowałam go o tym. Nie udawalam że pada deszcz, jak ktoś pluł mi w pysk. Nie chciałam szacunku, szacunek psu na bude się nada, chciałam popularności, chciałam żeby się bali, reszte pies trącał. I po dziś dzień, choć panować bardziej nad sobą potrafię, wciaz jestem tą podła chamska laską, która zawsze bierze górę nad wszystkim. /bm

Runiesz  kiedyś krzesło sie pod tobą połamie albo grunt pod nogami zaczniesz tracić. Poczujesz lęk  niepewność i będziesz bać się następnych dni. Zaczniesz odwracać się za siebie na ulicy i dopatrywać się niewiadomo czego. Dotrze wtedy do Ciebie  że masz do czynienia z kimś z komu lepiej w droge nie wchodzić. Zadarłaś z potworem. Wydrapie Ci oczu i wypruje flaki. Z chęcią ale niestety  to tylko marzenia. Co nie zmienia tego  że od teraz będę niszczyć ci życie  zdepcze cie jak karalucha. Wykończe psychicznie. Zapamiętasz mnie do końca swoich dni. Na myśl o mnie będziesz płakać. Ostrzegalam  teraz będę działać. Zadarłaś z niewłaściwym człowiekiem. Ze mną złotko pogrywac niebedziesz. Za mała jesteś  nie twoja liga  koleżanko.  bm

beautymetafora dodano: 19 sierpnia 2018

Runiesz, kiedyś krzesło sie pod tobą połamie albo grunt pod nogami zaczniesz tracić. Poczujesz lęk, niepewność i będziesz bać się następnych dni. Zaczniesz odwracać się za siebie na ulicy i dopatrywać się niewiadomo czego. Dotrze wtedy do Ciebie, że masz do czynienia z kimś z komu lepiej w droge nie wchodzić. Zadarłaś z potworem. Wydrapie Ci oczu i wypruje flaki. Z chęcią ale niestety, to tylko marzenia. Co nie zmienia tego, że od teraz będę niszczyć ci życie, zdepcze cie jak karalucha. Wykończe psychicznie. Zapamiętasz mnie do końca swoich dni. Na myśl o mnie będziesz płakać. Ostrzegalam, teraz będę działać. Zadarłaś z niewłaściwym człowiekiem. Ze mną złotko pogrywac niebedziesz. Za mała jesteś, nie twoja liga, koleżanko. /bm

Wielka miłość nie zaczyna się od razu  zaskakuje nas nagle  ale nie kochasz od pierwszego wejrzenia. Wielka miłość przychodzi w przyjaźni  w intymności umysłów  w wymianie myśli i wspólnych zwierzeniach. Przychodzi z znienacka i robi bum  ale przed tym wszystkim  zanim bedzie ta wielka miłość  jest najpierw spokój  przyjaźń i spojrzenie w swoje dusze. Potem jest erupcja miłości  pożądanie i sex. Magiczna jest bardziej cisza przed burzą  niż te cale błyskawice i pioruny.  bm

beautymetafora dodano: 19 sierpnia 2018

Wielka miłość nie zaczyna się od razu, zaskakuje nas nagle, ale nie kochasz od pierwszego wejrzenia. Wielka miłość przychodzi w przyjaźni, w intymności umysłów, w wymianie myśli i wspólnych zwierzeniach. Przychodzi z znienacka i robi bum, ale przed tym wszystkim, zanim bedzie ta wielka miłość, jest najpierw spokój, przyjaźń i spojrzenie w swoje dusze. Potem jest erupcja miłości, pożądanie i sex. Magiczna jest bardziej cisza przed burzą, niż te cale błyskawice i pioruny. /bm

Jestem świadkiem ewolucji. Swojej własnej  jako kobiety. Zostałam dziewczyną  teraz juz narzeczoną  dalej chcę byc jak najlepszą żoną i matką. Ale nie o nazewnictwo tu chodzi. Chodzi o fakt  że chcę być najlepszą wersją samej siebie dla człowieka  ktorego kocham i dla owoców tej miłości.  bm

beautymetafora dodano: 19 sierpnia 2018

Jestem świadkiem ewolucji. Swojej własnej, jako kobiety. Zostałam dziewczyną, teraz juz narzeczoną, dalej chcę byc jak najlepszą żoną i matką. Ale nie o nazewnictwo tu chodzi. Chodzi o fakt, że chcę być najlepszą wersją samej siebie dla człowieka, ktorego kocham i dla owoców tej miłości. /bm

Czytam dziś swoje wpisy w sumie z przed kilku miesięcy. Twierdziłam w nich zawzięcie  że nie pokocham nikogo prócz jego  że już miałam miłość i szluz  wiecej nie będzie  że już jej we mnie nie ma. Dziś? Dziś patrzę na to z dyatansem  przez pryzmat wydarzeń i doświadczeń. Czytam i się uśmiecham sama do siebie. Wtedy przepełniona skrajnymi emocjami i stanami  myślałam  że tak będzie  dziś jestem spokojna  zakochana w cudownym człowieku  Zaręczona  pewna. Uśmiecham sie i myślę  że tamta miłość była ważna  ale w życiu zdarzają się raz za razem cuda. Moim cudem jest dzis człowiek  z którym dziś mieszkam  dzielę życie  miłość  budze się rano i wiem  że to to. Że ten człowiek  ten rytm serca  to 36 6  te ramiona są moim miejscem na ziemi. Dziś jestem szczęśliwa  że przeżyłam czas po tamtej miłości  że dotrwałam do dziś dnia i mogę przeżywać teraz miłość z odpowiednim człowiekiem  z tym jedynym  że mogę być narzeczoną  a niedługo matką i żoną.  bm

beautymetafora dodano: 19 sierpnia 2018

Czytam dziś swoje wpisy,w sumie z przed kilku miesięcy. Twierdziłam w nich zawzięcie, że nie pokocham nikogo prócz jego, że już miałam miłość i szluz, wiecej nie będzie, że już jej we mnie nie ma. Dziś? Dziś patrzę na to z dyatansem, przez pryzmat wydarzeń i doświadczeń. Czytam i się uśmiecham sama do siebie. Wtedy przepełniona skrajnymi emocjami i stanami, myślałam, że tak będzie, dziś jestem spokojna, zakochana w cudownym człowieku, Zaręczona, pewna. Uśmiecham sie i myślę, że tamta miłość była ważna, ale w życiu zdarzają się raz za razem cuda. Moim cudem jest dzis człowiek, z którym dziś mieszkam, dzielę życie, miłość, budze się rano i wiem, że to to. Że ten człowiek, ten rytm serca, to 36,6, te ramiona są moim miejscem na ziemi. Dziś jestem szczęśliwa, że przeżyłam czas po tamtej miłości, że dotrwałam do dziś dnia i mogę przeżywać teraz miłość z odpowiednim człowiekiem, z tym jedynym, że mogę być narzeczoną, a niedługo matką i żoną. /bm

  Całe życie czeka się na wielką miłość. Myślimy  że gdy nadejdzie zrobi wielkie show. Aż pewnego dnia staje przed nami człowiek  wyciąga rękę  przedstawia sie i zostaje. Nie wchodzi z oklaskami  muzyką i tłumem wiwatujacych ludzi. Pojawia się znienacka  niepozornie  bez cudów. Zostaje w naszym życiu i dba  troszczy się  wspiera i pomaga. Miłość przychodzi z czasem  nie wpada jak tajfun. Stopniowo ktoś zbliża się  stoi obok  patrzy w oczy  dotyka serca i wtedy wiesz  wiesz że warto było czekać całe życie żeby to przeżyć. Z nim  tu i właśnie teraz.  bm

beautymetafora dodano: 28 lipca 2018

,,Całe życie czeka się na wielką miłość. Myślimy, że gdy nadejdzie zrobi wielkie show. Aż pewnego dnia staje przed nami człowiek, wyciąga rękę, przedstawia sie i zostaje. Nie wchodzi z oklaskami, muzyką i tłumem wiwatujacych ludzi. Pojawia się znienacka, niepozornie, bez cudów. Zostaje w naszym życiu i dba, troszczy się, wspiera i pomaga. Miłość przychodzi z czasem, nie wpada jak tajfun. Stopniowo ktoś zbliża się, stoi obok, patrzy w oczy, dotyka serca i wtedy wiesz, wiesz że warto było czekać całe życie żeby to przeżyć. Z nim, tu i właśnie teraz."/bm

Zrozumiesz  zanim się zorientujesz  że to wcale nie jest kwestia wyboru  dobranych słów czy wplyw chwili. Nie jest tak  że to w ogole jest jakaś tam kwestia czegoś. Po prostu żyjesz sobie  korzystasz z uroków świata  masz przyjaciół i fajne życie. Jesteś uśmiechnięta i zadowolona. Jesteś pomiędzy jednym dniem a drugim i zjawia się człowiek. Zwykły  z bliznami  zmarszczkami  nawykami i swoimi priorytetami  którymi sie kieruje. I nie sądzisz nawet  że może was spotkać cokolwiek wspólnego. Idziesz do przodu w swoim życiu  aż wasze drogi łączą się w jedno. Ciała  dusze i serca  nagle  ot tak  stają się wspólne  wasze światy stają sie jednym. Zostajecie jednością. I zorientujesz sie bardzo szybko ze yo nie kwestia przypadku  to przeznaczenie. Stanęliście na swoich drogach  żeby jedno drugiemu dało siłę i miłość. Żebyście sobie nawzajem poskładali te połamane serca.  bm

beautymetafora dodano: 18 lipca 2018

Zrozumiesz, zanim się zorientujesz, że to wcale nie jest kwestia wyboru, dobranych słów czy wplyw chwili. Nie jest tak, że to w ogole jest jakaś tam kwestia czegoś. Po prostu żyjesz sobie, korzystasz z uroków świata, masz przyjaciół i fajne życie. Jesteś uśmiechnięta i zadowolona. Jesteś pomiędzy jednym dniem a drugim i zjawia się człowiek. Zwykły, z bliznami, zmarszczkami, nawykami i swoimi priorytetami, którymi sie kieruje. I nie sądzisz nawet, że może was spotkać cokolwiek wspólnego. Idziesz do przodu w swoim życiu, aż wasze drogi łączą się w jedno. Ciała, dusze i serca, nagle, ot tak, stają się wspólne, wasze światy stają sie jednym. Zostajecie jednością. I zorientujesz sie bardzo szybko ze yo nie kwestia przypadku, to przeznaczenie. Stanęliście na swoich drogach, żeby jedno drugiemu dało siłę i miłość. Żebyście sobie nawzajem poskładali te połamane serca. /bm

Odkąd z nim mieszkam  poranki stały się niespodziankami  dni przygodą  życie oazą. Trzyma mnie za dłoń każdego dnia i mówi  że jestem tą. Tą jego wymarzoną  kobietą życia  że to ja  nie żadna inna  zostanę jego żoną  będę nosić jego nazwisko i złoto na palcu. Odkąd pojawił się w mojej codzienności jego uśmiech  świat jest mniej straszny  łagodniejszy. I mimo każdego niebezpieczeństwa w moim czy jego życiu  czuję pewność i spokój. Bo mam osobę  która nadstawi za mnie karku  a za która ja poszlabym do wrót piekieł.  bm

beautymetafora dodano: 18 lipca 2018

Odkąd z nim mieszkam, poranki stały się niespodziankami, dni przygodą, życie oazą. Trzyma mnie za dłoń każdego dnia i mówi, że jestem tą. Tą jego wymarzoną, kobietą życia, że to ja, nie żadna inna, zostanę jego żoną, będę nosić jego nazwisko i złoto na palcu. Odkąd pojawił się w mojej codzienności jego uśmiech, świat jest mniej straszny, łagodniejszy. I mimo każdego niebezpieczeństwa w moim czy jego życiu, czuję pewność i spokój. Bo mam osobę, która nadstawi za mnie karku, a za która ja poszlabym do wrót piekieł. /bm

Odpowiedz mi szczerze  dasz radę dojść ze mną na szczyt? Dasz radę rano otworzyć oczy  spojrzeć na mnie i stwierdzić  że jesteś gotowy żyć? I nie dzielić ze mną dom i opowieści co tam w pracy.. Tylko czy będziesz na siłach by ze mną żyć? Budzić się rano ze mną w Bangkoku i jeść dwa dni później kolację w Rzymie? Czy dasz radę skoczyć na bungee i spróbować pływać z rekinami? Czy będziesz kochał sie ze mną na plaży w Egipcie i czy przy porannej kawie zgodzisz się spakować i wyruszyć w góry? Jeśli będziesz w stanie ze mną żyć  a nie bawić się w życie  to możesz zostać na zawsze... Świat pięknieje  jak żyje się we dwoje  w miłości.  bm

beautymetafora dodano: 18 lipca 2018

Odpowiedz mi szczerze, dasz radę dojść ze mną na szczyt? Dasz radę rano otworzyć oczy, spojrzeć na mnie i stwierdzić, że jesteś gotowy żyć? I nie dzielić ze mną dom i opowieści co tam w pracy.. Tylko czy będziesz na siłach by ze mną żyć? Budzić się rano ze mną w Bangkoku i jeść dwa dni później kolację w Rzymie? Czy dasz radę skoczyć na bungee i spróbować pływać z rekinami? Czy będziesz kochał sie ze mną na plaży w Egipcie i czy przy porannej kawie zgodzisz się spakować i wyruszyć w góry? Jeśli będziesz w stanie ze mną żyć, a nie bawić się w życie, to możesz zostać na zawsze... Świat pięknieje, jak żyje się we dwoje, w miłości. /bm

I kiedy pomyślisz   ten jest inny  wyjatkowy  warto  czy cokolwiek takiego  usiądź i poczekaj az ci przejdzie. Rozczaruje cie  i ja i on  zapewne nie jest. Na 99  jest dokładnie takim samym gnojem  jak poprzedni kłamcy w twoim życiu. Nie warto się angażować  nie warto myśleć i dawać szansy w ciemno. Musisz mieć dystans  wyczuwalny tobie od poczatku  a gdzies z tyłu głowy myśl  że on nie jest taki na jakiego sie zaprezentował. Może pomyślisz  pierdoli  nie każdy jest zły  tu też jest racja.. Ale lepiej za wczasu się przekonać  niż oddać serce  duszę i ciało  bo wydawał się wyjątkowy  a potem cierpieć i gryźć poduszki  tłumiąc łzy  bo jednak jego wyjątkowość to tylko dobra mina do złej gry. Jego gry. A ty? Ty nawet nie miałaś być epizodem  miałaś byc chwilą  chwilą z którą nikt od początku sie nie liczył. On na pewno nie.  bm

beautymetafora dodano: 1 czerwca 2018

I kiedy pomyślisz ,,ten jest inny, wyjatkowy, warto" czy cokolwiek takiego, usiądź i poczekaj az ci przejdzie. Rozczaruje cie, i ja i on, zapewne nie jest. Na 99% jest dokładnie takim samym gnojem, jak poprzedni kłamcy w twoim życiu. Nie warto się angażować, nie warto myśleć i dawać szansy w ciemno. Musisz mieć dystans, wyczuwalny tobie od poczatku, a gdzies z tyłu głowy myśl, że on nie jest taki na jakiego sie zaprezentował. Może pomyślisz, pierdoli, nie każdy jest zły, tu też jest racja.. Ale lepiej za wczasu się przekonać, niż oddać serce, duszę i ciało, bo wydawał się wyjątkowy, a potem cierpieć i gryźć poduszki, tłumiąc łzy, bo jednak jego wyjątkowość to tylko dobra mina do złej gry. Jego gry. A ty? Ty nawet nie miałaś być epizodem, miałaś byc chwilą, chwilą z którą nikt od początku sie nie liczył. On na pewno nie. /bm

Moment  w którym odkrywasz  że zostajesz okłamany  jest momentem grozy. I nie  nie grozą jest samo klamstwo  ale chwila gdy sie orientujesz. Ten czas kiedy jestes wściekła  kiedy obserwujesz jego poczynania i masz ochotę dac mu w pysk.. Ale nie  siedzisz spokojnie  obserwujesz i słuchasz kolejnych kłamstw. Czujesz ból  pustkę  żal. Ale wszystkie te emocje spokojnie leżą sobie i patrzą na rozwój kolejnych etapów. Nie robisz afery  bo po co. Nie krzyczysz  nie drapiesz  nie płaczesz. Nie robisz nic. Palisz kolejne papierosy i siedzisz na parapecie  myśląc  że szkoda energii na reagowanie  przecież to już kolejny kłamca w twoim życiu. Cały gniew ktory cie ogarnia  jest tak opanowany  ze nie zostaje ci nic  tylko czekać az sam sie przewroci.. Wtedy po prostu wystarczy wdepnac mu ryj w ziemie.  bm

beautymetafora dodano: 1 czerwca 2018

Moment, w którym odkrywasz, że zostajesz okłamany, jest momentem grozy. I nie, nie grozą jest samo klamstwo, ale chwila gdy sie orientujesz. Ten czas kiedy jestes wściekła, kiedy obserwujesz jego poczynania i masz ochotę dac mu w pysk.. Ale nie, siedzisz spokojnie, obserwujesz i słuchasz kolejnych kłamstw. Czujesz ból, pustkę, żal. Ale wszystkie te emocje spokojnie leżą sobie i patrzą na rozwój kolejnych etapów. Nie robisz afery, bo po co. Nie krzyczysz, nie drapiesz, nie płaczesz. Nie robisz nic. Palisz kolejne papierosy i siedzisz na parapecie, myśląc, że szkoda energii na reagowanie, przecież to już kolejny kłamca w twoim życiu. Cały gniew ktory cie ogarnia, jest tak opanowany, ze nie zostaje ci nic, tylko czekać az sam sie przewroci.. Wtedy po prostu wystarczy wdepnac mu ryj w ziemie. /bm

Obleciał mnie strach. Strach przed tym że sie popsuje. Że coś się nie uda  że jest dobrze  że dobrze się zaczęło  wiec zło pierdolnie znienacka. Boję się że się rozsypie. Że nam nie pyknie. Że cały ten szał na swoim punkcie nam uleci. Że jemu się odmieni. Że pomyśli  że to bez sensu. Że nie mamy przyszłości. Boję się o nas. Boję się  że nadejdzie moment w którym ten związek się rozpadnie. Kurcze  znowu boję się że coś zabierze mi szczęście. Boję się go stracić.  bm

beautymetafora dodano: 29 maja 2018

Obleciał mnie strach. Strach przed tym że sie popsuje. Że coś się nie uda, że jest dobrze, że dobrze się zaczęło, wiec zło pierdolnie znienacka. Boję się że się rozsypie. Że nam nie pyknie. Że cały ten szał na swoim punkcie nam uleci. Że jemu się odmieni. Że pomyśli, że to bez sensu. Że nie mamy przyszłości. Boję się o nas. Boję się, że nadejdzie moment w którym ten związek się rozpadnie. Kurcze, znowu boję się że coś zabierze mi szczęście. Boję się go stracić. /bm

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć