 |
|
Wydawało się jej to trochę trywialne kiedy mówił stale, że niebawem włoży jej na palec białe złoto z brylantem. Kwartał później odprowadzała go wzrokiem przez judasza kiedy zabierał rzeczy do swojej byłej pomyślała "spierdalaj, nawet nie przepraszaj", taaa
|
|
 |
|
Może w końcu sam mi powiesz, że nigdy nie wiedziałeś czego chcesz?
|
|
 |
|
Nie wiesz co o mnie myśleć, już Ci wszystko umyka. Wiem, że boisz się tego, że nie mam nic do ukrycia.
|
|
 |
|
Paradoks własnych uczuć, Ty znasz to też - im bardziej za czymś tęsknię, tym bardziej udaję, że mam to gdzieś.
|
|
 |
|
Znajdziemy wspólny język w tym szalonym świecie, mała, zostań moją Bandit Queen!
|
|
 |
|
Chcesz zmienic świat na lepsze? Może od siebie zacznij.
|
|
 |
|
Już podjąłem tą decyzję-nie wracam. Wiem, że to egoistyczne-przepraszam.
|
|
 |
|
Jak nie teraz no to kiedy jest właściwy moment?
|
|
 |
|
Czuje Twoją samotność, widzę, słyszę smutek. Zamykasz na świat okno-los traktuje Cię butem.
|
|
 |
|
Taki jestem buntownik z wyboru, zawsze po swojemu z dala od wytartych wzorów.
|
|
 |
|
Jej wzrok mówiący "zostań" jest jak szóstka w totka.
|
|
 |
|
Kiedyś brat i przyjaciel, dziś już sam nie pamiętasz ile lat nie gadacie. Kiedyś było inaczej, każdy ziomek to powie-że byliście gotowi skoczyć za sobą w ogień. Nic nie miało znaczenia lecz pojawił się problem.. sam już nie wiesz, On Ciebie? Czy to Ty go zawiodłeś? Poszło o jakieś drobne i skończyło się sporem, tak czy siak, obie strony uniosły się honorem. Nigdy nie zapomniałeś, to ci spędza sen z powiek, dziś jest czas by wyciągnąć w końcu rękę na zgodę. Wiem, że chciałbyś to zmienić I na zawsze zapomnieć, że byliście skłóceni. Może warto zadzwonić, spytać: "co tam u Ciebie?", wierzę w to, że usłyszysz: "fajnie ziomuś, że dzwonisz".
|
|
|
|