 |
mam wrażenie, jakby było chłodniej. jakby to miejsce z nas drwiło, jednocześnie się za nas wstydząc. to czas na zrobienie jeszcze jednego ruchu. ale skostniałe palce nie obejmują kierownicy, a sztywne nogi uniemożliwiają bieg dalej. stoisz w miejscu, myśląc, że idziesz naprzód. czas na ostatni rzut oka, potem musimy się pożegnać. trzeba iść, mimo strachu, ruszyć z miejsca zanim staniesz się tym, kim nie możesz być. / smacker_
|
|
 |
|
Poddałam się. Nie mam sił, by dłużej o Ciebie walczyć. Nawet jeśli coś czujesz, to nie ma najmniejszego sensu. To nic, że każdy kolejny dzień, będzie dniem pełnym tęsknoty. To nic, że cała moja chęć do życia gdzieś zniknie. Przejdzie mi, jakoś na pewno. A ty nadal duś w sobie to, co czujesz. Udawaj, że się we mnie nie zakochałeś. I nadal pisz z tymi wszystkimi dziewczynami, jak robisz to codziennie do 4 w nocy. Może przy rozmowie z którąś z nich, zrozumiesz, że ona Ci mnie nie zastąpi, ale już będzie za późno.
|
|
 |
myślę dziś trochę za dużo. rozpamiętuję co było. za wszelką cenę unikam wspomnień chwil spędzonych z tamtym. nie bolą, nie tęsknię za nimi. po prostu wydają mi się głupie, puste, banalne. nie chcę ich, nie potrzebuję ich do niczego. tęsknię za innymi osobami z tamtych dni. zastanawiam się co robi w tej chwili ta, z którą rok temu godzinami pisałam, nie tłumiąc nawet śmiechu. gdzieś tam planuje zemstę. gdzie jest przyjaciel, z którym tamtej jesieni urządzaliśmy sobie bitwę na smyczki ? nie pamięta o mnie. a nawet jeśli, to tylko jako sukę, która zerwała z nim kontakt. co myśli o mnie ta, którą rok temu nazwałabym najbliższą ? nie widzi mnie, ignoruje. i jak każde z nich jest święcie przekonana, że naprawdę mnie zna, chociaż jestem kompletnie innym człowiekiem. / smacker_
|
|
 |
trochę zjebałam. teraz to widzę. ktoś by powiedział, że minęło tyle czasu, że to było tak dawno, że to przeszłość. pomyślelibyście, że nie warto tego rozpamiętywać, bo przecież poszłam na przód i dałam radę. ja myślę inaczej. ja to kurwa naprawię. / smacker_
|
|
 |
za te łzy które co noc brudzą mi poduszke , za te bóle które przeżywam na codzien , za tą zrytą psychike z twojego powodu daje Ci -1 .
|
|
 |
karmiła go wspomnieniami a on ją łzami .
czyż to nie jest dobrana para ?
|
|
 |
Jestem królową ale nie potrzebuje korony , jestem rośliną ale nie potrzebuje wody ani słońca , jestem jego ale on nie potrzebuje mnie .
|
|
 |
może opisuje swoje myśli krutko , nie rozpisuje się na prawie cały ekran , ale wolę by te słowa były MOJE i przekazywały to co czuje niż opisywac wszytsko raz bez przekazu , bez uczuć , bez MNIE .wiem ze mogłabym to wszytsko napisać raz a pożądnie , wszytsko to co czuje w jednym ciągu ale wątpie żeby mi się udało .(bo na bank by mi to zajęło całą noc) .
|
|
 |
sex . . . o popatrz potrafie myśleć jak chłopaki !
|
|
 |
Chciałabym o nim zapomnieć bo mam świadomość tego że kiedyś będe cierpieć jeszcze bardziej gdy nadejdzie ten KONIEC więc wole cierpiec teraz niz to trzymać jeszcze dłużej i jeszcze dłużej cierpieć .
|
|
 |
co mnie najbardziej rani ? najbardziej ranią mnie jego słowa, zdecydowanie . !
|
|
|
|