 |
" Biore zielone i blanta roluje,
Funkcjonuje, nie truje, rymuje,
Najpierw buduje potem psuje, ładuje, pale, lunatykuje,
Kocham dym więc sie tym inhaluje,
Mach dla ludzi których szanuje. "
|
|
 |
"..Znasz przysłowie, ostrożnie przyjaciół sobie dobierz
Przyjdzie co do czego może nikt Ci nie pomoże
Nie chciałbym być twym kolegą gdybym miał najgorzej
Ty bezmózgi potworze nie myślisz, powielasz wzorzec.."
|
|
 |
"W sumie mnie to nie dziwi, bo ludzie to ścierwo. Trzymaj sztamę z normalnymi, a całą resztę pierdol.."
|
|
 |
' Pamiętam o tych co w życiu pomogli mi nie raz. Dzisiaj sam pomagam jak mogę i jak mam czas... '
|
|
 |
Noc pełna może być słodyczy
Tej nocy jednak to zupełnie nie dotyczy!
|
|
 |
I zrób coś z sobą
Myśl przyszłościowo
By się śmiać w twarz wrogom
By stać twardo na ziemi
Jedną i drugą nogą
By móc pomóc
Wszystkim bliskim co nie mogą
|
|
 |
Co masz to mów
Ja nie cofam słów
Wierzę w to co mówię
Uwierz, mówię z przekonaniem
|
|
 |
Wyniesiesz z lekcji
Jak nie splamić honoru
Jak nie sprawić zawodu
Jak coś zrobić dla zasady
Jak poświęcić się dla sprawy
U mnie zawsze dumnie
Choćby w trumnie – DĘBIEC!
|
|
 |
Patrz mi na ręce
Bo za siebie nie ręczę
Nie jestem żadnym emcem, Niemcem
Mów mi Hans Franc Frencel
Odłóż mikrofon i nie mów nic więcej
|
|
 |
Chcę pięknej śmierci, ale nie chcę umrzeć.
Chcę dobrych wieści, ale chcę znać prawdę.
I więcej czuć… A najlepiej nie czuć.. wcale!
|
|
 |
Znamy się, czujesz tak samo, podobnie myślisz
Mamy podobne fobie, równie często milczysz
Patrzysz nieufnie, zupełnie jak ja
I maskujesz to w ciągłym pędzie jak się da
|
|
|
|