|
Jestem jak nicpoń i przypomnę Ci te chwile,
gdzie robiłeś z siebie Boga, będąc tylko debilem.
|
|
|
Nie każ nam się łudzić to tak wygląda teraz,
jakbyś grał w simsy i nagle odszedł od komputera.
|
|
|
Byłem jak skurwiel, pozbawiony manier, a najważniejsze było, że dobrze się bawię.
|
|
|
mówic o tobie w samych superlatywach, przy tobie drzemie we mnie w chuj nadzieji dobra nabywam
|
|
|
Postawiona karta na rap i na farta, wysoki standard na serio nie w żartach. Moi ludzie wiedzą japy się szczerzą, wyjebane na tych co w to nie wierzą.
|
|
|
Wokół tylko cisza i moje wątpliwości, czy naprawdę już przywykłem do jebanej samotności?
|
|
|
Nie pierdol komuś, że to o chlaniu na ławkach,
bo jak liźniesz patologii, to zobaczysz jaka straszna jest
|
|
|
Legalizować pedałów to najgorsza z opcji
Może jeszcze kurwa dacie cwelom prawo do adopcji?
|
|
|
Nie rozszyfrujesz treści moich słów tak długo,
Jak nie wyrwiesz się spod presji ludzi i tego, co mówią.
|
|
|
Widzę jak patrzysz i to sporo dla mnie znaczy,
Ale nie jestem z tych graczy, którzy połykają haczyk
|
|
|
Teraz mam znamię bo życie to walka, szczerych przyjaciół policzę na palcach.
|
|
|
muszę być skałą trwałą co by się nie działo
|
|
|
|