 |
|
Chuj ci do mojego życia, szmato. Zajmij się swoim.
|
|
 |
|
'Przemoknięte serca miast i tylko ty i ja ,szczęśliwi tym dniem ..'
|
|
 |
|
Powiedziała, że nic się nie liczy.
Rzuciła słuchawką i pobiegła nalać sobie coś mocniejszego. Po szybkim łyku, poszła po nóż. On spał spokojnie. Leżał na wielkim łóżku wodnym. Podeszła.
- Wiesz ty raczej mózgu nie masz, a przynajmniej nie miałeś zdradzając mnie. Nie będzie Ci już potrzebny.
Uderzyła go w tył głowy i zanurzyła ostrze w jego czaszce. Wyjęła to co nie potrzebne. Przekuła również łóżko i zniknęła za oknem nie zostawiając żadnych śladów prócz pękniętego łóżka. Woda zalała mieszkanie niżej, ale nikt nie znalazł żadnych dowodów. Ona zaś zabrała to co do niej należało.
|
|
 |
|
Ostra impreza. Opary alkoholu, dym nikotynowy i ona. Wyzywająco ubrana z kusząco rozmazaną szminką. Kołysała biodrami wylewając resztki wódki z butelki. Uwodzicielska i pewna siebie. Wystarczyło jednak na chwilę się zatrzymać aby dostrzec w jej niebieskich oczach małą, przestraszoną dziewczynkę, która pogubiła się we własnym świecie.
|
|
 |
|
Osoby za szybko się przywiązujące do wszystkiego maja jednak przesrane. -,-
|
|
 |
|
Boli mnie każde przykre słowo z twoich ust skierowane do mnie. Bardziej niż ktoś inny mi to mówi. A wiesz czemu? Bo się przyjaźnimy, a tak sobie obiecywaliśmy tyle...
|
|
 |
|
- był takim słodkim chłopcem! - A jakim grzecznym! - Tak dobrze się uczył... - ohom! Tak! Z samymi nagrodami kończył ciągle -Nauczycielki go kochały - I sąsiadki ! - Tak! Wszyscy go uwielbiali i kochali! -Taaaa.... nie to co teraz, łóżko nie posłane, talerza po sobie nie zmywa, skarpetki ułożone nie do pary, koszulki pogięte, do książek nie zagląda, ciągle tylko dziewczyny i kumple, do nas się źle odzywa jakimiś półsłówkami, drażni psa sąsiadki...ehh co my się z nim mamy. Trzeba coś z nim zrobić ! NASTOLATEK :- ....... 'no i się skończyło rumakowanie'. ....
|
|
 |
|
Co z tego, że w każdym zdaniu napierdalam szyframi? Ważne, że najbliżsi i tak kminią o co kaman :)
|
|
|
|