 |
|
Wiesz, myślę, że chciałabym Ci wybaczyć. Tak naprawdę zapomnieć, potrafić machnąć ręką i mijając Cię, uśmiechnąć się bez żadnej ironii i ukłucia żalu. Chciałabym życzyć Ci szczęścia, mimo tego, że Ty moje spierdoliłeś. Pozbyć się z serca tego cienia, który przybiera Twój kształt, żeby nic więcej go nie zatruwało. Naprawdę chciałabym, ale nie potrafię. Nadal są przecież noce kiedy pamiętam, przypominam sobie każdy dzień po Twoim odejściu i nie umiem zdecydować się, który był najgorszy, bo każdy łamał serce na nowo. Wiem ile łez wylałam, ile razy dawałeś i łamałeś obietnice, ile razy wybaczałam zupełnie bez sensu. Przypominam sobie całe Twoje skurwysyństwo, to jak głęboko w dupie miałeś fakt, że cierpię, że kręciłeś tym nożem w moich plecach z uśmiechem na ustach. Chciałabym wybaczyć, ale nie umiem tego zrobić komuś, kto tak wiele spierdolił, komuś od kogo nawet nie usłyszałam "przepraszam", choć przecież kiedyś twierdził, że kocha. Nie wybaczę, nie zapomnę, nienawidzę./esperer
|
|
 |
Wplątałaś się w coś od czego nie ma odwrotu . Jak wytłumaczysz sobie fakt , że z nim przeżyłaś swój pierwszy raz , dotykałaś go , zaufałaś mu , mogłaś zrobić dla niego wszystko tylko żeby został , ale on i tak miał to w dupie . Dlaczego zaczęłaś rozmawiać o tym z jego najlepszym przyjacielem? dlaczego dałaś się mu pocieszyć , dlaczego to zrobiłaś ? a potem po wszystkim , zaczęłaś pisać z jego bratem , którego chciałaś skrzywdzić za jego kolegów. Myślałaś , że jest taki sam , a on okazał się inny . Szanuje Cię , ale to i tak Ci nie wystarcza , bo przecież brakuję Ci go. Trochę chamsko .Tu piszesz z osobą , kora jest do Ciebie fair , mówi Ci wszystko , a ty tylko kombinujesz jakby to do niego wrócić . Zastanowiłaś się jak oni się czują ? Ale to jest przecież nieważne niech CIERPIĄ!
|
|
 |
Prawda jest taka , że ty go kochasz. Możesz się oszukiwać , że tak nie jest , ale jak wytłumaczysz fakt , że cały czas zastanawiasz się co robi fajnego , sprawdzasz co dodał na fb , interesujesz się czy pisze z kimś , czy już znalazł sobie pocieszenie . Wmawiasz sobie , że to wszystko minie , że to jest tylko takie przejściowe , że to uczcie już wygasło . Udajesz , że jesteś szczęśliwa bo zaczęłaś pisać z jakimś chłopakiem , który nie jest tak dobry jak on , ale każdy jet przecież inny . Prawda jest taka , że możesz to robić ka każdym razem z kimś innym , może on być lepszy niż ten pierwszy , ale i tak za nim tęsknisz. Wolisz się z nim kłócić prosić o wybaczenie niż po prostu zacząć wszystko od nowa . Możesz znowu stać się szmatą , która jest mu tylko potrzebna do zaspokojenia swoich potrzeb . Wszystko Ci jedno tylko żeby był , żeby Cie dotykał , całował przytulał .
|
|
 |
"Wystarczyło jedno spojrzenie, jeden jego uśmiech. Wystarczyło, że ją przytulił i że poczuła jego obecność obok siebie. Wystarczyło, że popatrzył na nią tymi swoimi zielonymi oczami, w ten dziwny, czarujący sposób.
Wystarczyło, że po prostu się pojawił. Obok niej, jak książę z bajki, który wyskoczył z jakiejś króliczej nory.
Tak po prostu... Poskładał kawałki jej serca w całość."
|
|
 |
To prawda , że rozłąka pozwala nam docenić drugą osobę , i uświadamia nam ile dla nas znaczy , ale to musi iść w dwie strony . Co z tego , że my uświadomimy sobie , że nam jej brakuje i , że zrobimy wszystko by do niej wrócić jak ona już nie chce ? Czasami lepiej z podniesioną głową odejść i każdego dnia myśleć o tej osobie niż poniżać się i prosić o wybaczenie i przystać na wszystkie jej warunki . Czasami ta osoba jest nam tylko dana po to , abyśmy się czegoś nauczyli i przygotowali się na jakieś wielkie uczucie. Człowiek uczy się na błędach dlatego to los zsyła nam takie osoby tylko po to żeby nas czegoś nauczyć .
|
|
 |
"Każde znajomości, każdego faceta czy dziewczynę na swojej drodze trzeba dobrze interpretować, bo jeden facet może być tylko po to byś np. wiedziała że musisz się szanować, drugi nauczy Cię, że "konfitura za muchą nie lata", trzeci może być próbą generalną przed poznaniem kogoś wyjątkowego i na całe życie. Nie możesz więc myśleć, że z Tobą jest coś nie tak i że przyciągasz złych ludzi, bo wszytko jest jak być powinno, czasem tylko nie tak łatwo jakbyśmy tego chcieli."
|
|
 |
Po prostu z czasem pogodziłam się z faktem, że on zawsze będzie już częścią mnie. Przestałam z tym walczyć i na siłę próbować wymazać go z serca. Kiedyś był centrum mojego świata, kiedyś wszystkie moje uczucia skupiały się na nim, kiedyś miałam być matką jego dzieci i mieliśmy się nigdy nie rozstawać. To, że życie zdecydowało za nas, nie oznacza, że zapomnę. Nie, nie. Będę się o niego troszczyć zawsze, kochając kogoś innego./esperer
|
|
 |
Możemy udawać że nic nas nie łączyło ale przecież wiemy że to nie prawda ...
|
|
 |
|
Czasami jeszcze za Tobą tęsknię. To są ułamki sekundy, kiedy zgina mnie w pół i nie jestem w stanie myśleć o niczym innym jak tylko o Tobie. Wtedy świat na chwilę się zatrzymuję, nie ma nic przed, ani po. To są te chwile, kiedy pobiegłabym do Ciebie choćby boso, przytuliła i wyszeptała, że wszystko jeszcze możemy naprawić. Tylko, że potem to mija, mogę znowu oddychać, kocham kogoś innego i Cię nie potrzebuję./esperer
|
|
 |
Teraz usiądź i zastanów się czy masz kogoś takiego komu możesz powiedzieć , że go kochasz , że jest dla Ciebie ważny i , że zawsze taki będzie . Nie ważne czy ta osoba tego chcę , czy rozmawiasz z nią , czy widzisz każdego dnia , czy odwzajemnia swoje uczucia. Chodzi o to czy masz taką osobę . Dobrze się zastanów. Jeśli ni zastanów się nad swoim życiem czy nie straciłeś czasu za bieganiem za wszystkim tym co daje Ci tylko ulotne szczęście.
|
|
 |
Przykre to jest , że z osobą z która spędzałaś tyle czasu teraz nie przemówisz ani słowem . Nazywałaś ją swoją przyjaciółką . Miałyście tyle wspomnień tych dobrych i złych . Zawsze mogłaś z nią pogadać , spytać się o radę , a teraz jedyne co was łączy to chodzenie do tej samej klasy. Rozrywa Ci serce gdy widzisz , że ona Cie traktuję jak powietrze, nie ma ochoty nawet przemówić .Ma w dupie jak się czuje . Teraz najważniejszy jest dla niej nowy chłopak . A kto był z nią wtedy , gdy jej nie chciał , kiedy niby nie miała u niego szans. Zaczynasz sobie uświadamiać , że to już koniec waszej wielkiej przyjaźni , która miała trwać do końca życia.
|
|
 |
|
Teraz mam Ciebie. Nowe ramiona, które chronią przed światem. Zapomniałam już odcień oczu tamtego, odkąd Twoje szaroniebieskie wpatrują się w moje z taką intensywnością. Pamiętam kiedy mówiłam, że przeszłości nie zapomnę nigdy, że zawsze będzie mieć znaczenie, że oprócz niego nie będzie nikogo. Teraz? Teraz dziękuję, że to się skończyło, że wtedy tyle wycierpiałam, bo idąc tą ścieżką mogłam spotkać Ciebie, a Ty? Ty jesteś tym czego szukałam sama w sobie. Jesteś tym brakującym odłamkiem serca, bo tamten już przestał pasować. Umarła miłość, narodziła się miłość./esperer
|
|
|
|