 |
|
Siedzę tutaj z kubkiem gorącej czekolady, przy ulubionej muzyce, z kochanym psem na kolanach, w ciepłym pokoju i uświadamiam sobie, że czegoś mi brakuje. Może to i próżne, ale brakuje mi Ciebie.
|
|
 |
|
KOCHAM to nie słowo . KOCHAM to zdanie . bo KO przepadnie , a CHAM zostanie .
|
|
 |
|
Długie, zawsze związane włosy, grzywka stale zasłaniająca często roześmiane oczy, a to wszystko dopełniały nieuczesane myśli. Mówili na jej temat za dużo reczy. Plotki wypełniały to miejsce w jej głowie, w którym nigdy nie miały się znaleźć. Z ich powodu miała coraz więcej niepewności co do jej postępowania wobec wszystkiego dookoła. Czy płakała? Parę razy. Nie jest aż tak twarda. Ale wiesz co? Parę osób dało jej coś, o czym nie zapomni, a co zmotywowało ją do tego, że teraz żyje dalej, w końcu ciesząc się tym, co ma.
|
|
 |
|
leżałam w łóżku, wijąc się z bólu, kiedy naszła mnie ochota, żeby do niego napisać. wysłałam mu smutną buźkę, choć tak bardzo nie cierpię pisać pierwsza. odłożyłam telefon i złożyłam ręce na brzuchu, robiąc przy tym dziwne miny, kiedy nagle zauważyłam, że ekran telefonu mi się rozjaśnił. mimo ogarniającego mnie przerażającego bólu wstałam i wzięłam telefon, po czym na nowo wpakowałam się do łóżka. na ekraniku widniała mała koperta z jego imieniem. otworzyłam ją, przygryzając wargę. ' co jest kochanie? ' odczytałam. na mojej twarzy pojawił się wielki uśmiech, a ból? znikł, jak gdyby nigdy nic.
|
|
 |
|
Może i trudno ze mną żyć, ale w sumie zastrzelić też szkoda.
|
|
 |
|
Nie widziałam go 2 miesiące,przez 2 długie miesiące nie miałam od niego żadnych wiadomości.I nagle natknęłam się na niego na imprezie,stał przy barze jak gdyby nigdy nic,ubrany w szerokie spodnie,szeroką koszulkę,dużą bluzę z kapturem i czapkę.Nie mogłam oderwać od niego wzroku za to on konsekwentnie unikał mojego spojrzenia.Minęła godzina a ja wiedziałam że nic nas już nie łączy,minęła kolejna godzina a ja byłam praktycznie pijana.Nie zauważyłam nawet kiedy znalazł się przy mnie wyciągając w moim kierunku dłoń w której znajdowała się paczka fajek 'palisz' zapytał a ja doznałam szoku.Człowiek który gdy tylko widział mnie z papierosem dostawał białej gorączki teraz proponował mi szluga.'nie nie palę,zapomniałeś?' wykrztusiłam z siebie w nieco zwolnionym tempie 'ahh no tak rzeczywiście,zapomniałem.Tak samo jak zapomniałem ze słodzisz kawę czterema łyżeczkami cukru,że twój ulubiony serial to Pamiętniki z wampirów a ulubione lody to carte dor.Tak jak zapomniałem że rzadko można spotkać Cię
|
|
 |
|
Wciągała do płuc dym papierosów z taką zawziętością, że mało nie rozerwało jej klatki piersiowej. Zakręciło jej się w głowie. Czuła, że serce uderza nie w tym rytmie co trzeba. Po chwili dodała " A możesz się nawet kurwa zatrzymać. "
|
|
 |
|
Samobójstwo - Jedna zła decyzja której nie będziesz żałować.
|
|
 |
|
Co jest mała? Płaczesz? Przecież lubisz udawać silną.
|
|
 |
|
miał tu być, właśnie tutaj, tuż obok mnie./takczynie
|
|
|
|