 |
bezsilność jest wtedy, gdy siedząc w ciepłym pokoju patrzysz na ptaki i tak bardzo chciałabyś im pomóc, wziąć je do siebie, dać im ciepło oraz jedzenie, ale wiesz, że to niemożliwe. bezsilność jest wtedy, gdy nie wiesz, w którą stronę masz iść i nie ma obok Ciebie nikogo, kto szepnie do ucha "skręć w prawo". bezsilność jest też wtedy, gdy w swoim życiu zaznałaś miłości nieodwzajemnionej. [ yezoo ]
|
|
 |
albo będę żyła z tobą, albo wcale.
|
|
 |
chciałabym żeby było łatwiej. żeby kawa wszędzie smakowała tak samo. żeby ludzie nie krzywdzili się nawzajem. żeby śnieg spadł w tym roku na święta. żeby zniknęły wszystkie konflikty. żebym nauczyła się przepraszać. chciałabym spróbować wszystkiego jeszcze raz na nowo, nie popełniając już tych samych błędów. [ yezoo ]
|
|
 |
Będąc z babcią na zakupach zostawiłem ją na chwilę sama by pójść po kilka potrzebnych rzeczy sobie. Kiedy wróciłem nie miarą po 10min wózek był pełny, zapytałem- Babciu po co ci 10kg mąki, czy cukru? Dobrze wiesz że mogę ci zakupy zrobić w każdej chwili, nie musisz kupować takich zapasów. - ale wnusiu przecież ma być koniec świata. A co będzie jak wykupią? Podziwiam Tą kobietę za szacunek do życia. Żyje na nim 4 razy Mniej i już mam go dość a ona po 76latach jest pełna jego zapału:)
|
|
 |
najgorsza jest świadomość, że wszystko, co przeżyliśmy nigdy już nie wróci. że nic nie wydarzy się ponownie. że żadna z dawnych znajomości nie rozpocznie się na nowo. że czas się nie cofnie. pozostało nam tylko dorosłe życie, skomplikowane sprawy urzędowe i kilka złamanych serc po drodze. [ yezoo ]
|
|
 |
Życie człowieka nie kończy się w chwili, gdy jego serce przestaje bić, a krew nie płynie już w żyłach. Życie człowieka kończy się, gdy tracimy sens istnienia. Gdy nie ma powodu by wstawać rano. Gdy każda wykonana czynność już nie ma dla Nas znaczenia. Gdy najbliższa osoba, odchodzi. [ yezoo ]
|
|
 |
to ten, który pomaga mi wstać, gdy upadam. to ten, który krzyczy gdy zapale papierosa. to ten, który przychodzi do mnie o 7:10 kładzie się na łóżko i zasypiając mówi: "nie idziemy dziś do szkoły". to ten, który potrafi wyprowadzić mnie z równowagi w przeciągu dwóch minut. to ten, który gdy zniknę mu z oczu na imprezie na kilka minut dzwoni do mnie z tekstem: "melduj się, ej". to ten, który zawsze stawia mi piwo, a później ma okazje do szantażu bym zrobiła mu obiad. to ten, który sprząta mi w pokoju jak ma dziwny odpał. to ten, który gdy wchodzi do mnie do domu najpierw idzie przywitać się z moimi rodzicami i spędza tam z pół godziny. to ten, który wpada do mnie w weekendy rano krzycząc: "wstawaj, szkoda dnia" po czym wyciąga mnie na osiedle kompletnie nieogarniętą. to ten, którego uwielbiam i za którym pójdę nawet w ogień.
|
|
 |
za każdym razem gdy chciała go znienawidzić, przypominała sobie ile razem przeszli.
|
|
 |
ciepłe strumienie powietrza przekazywane z ust do ust.
|
|
 |
w jej oczach można dostrzec, jak bardzo jest jej potrzebny.
|
|
 |
wypijmy za błędy, za wczorajszy zapach tytoniu, za dzisiejszą niestałość, za jutrzejszą niepewność. potłuczmy kieliszki, zatońmy w waniliowym etaże naszych myśli.
|
|
|
|