 |
a gdy nasze usta znów się zetknęły poczułam nagły przypływ siły, który uświadomił mi, że będę żyć. dla niego.
|
|
 |
Jego usta działały na mnie na mnie jak najmocniejszy magnes na świecie.
|
|
 |
ona siedziała nieruchomo wpatrzona w jego brązowe oczy. nie chciała nic mówić, wiedziała, że teraz potrzebna jest im chwila ciszy. siedzieli więc tak w milczeniu zdając sobie sprawę z tego, że gdyby nie mieli siebie, nie mieliby nic.
|
|
 |
uwielbia Jego źrenice, w których za każdym razem widziała tylko siebie. uwielbia Jego usta, które zawsze pragnęły więcej i Jego ciało, którego zapach była w stanie pochłaniać, bez jakichkolwiek zahamowań.
|
|
 |
szli razem, trzymając się mocno za dłonie, czuła jego ciepło, emanujące na prawo i lewo, czuła jego miłość której wciąż nie umiała pojąć.
|
|
 |
Czy kiedykolwiek pragnąłeś czegoś tak, że nie chciałeś tego popsuć nadzieją? | Jodi Picoult
|
|
 |
Mam dość pojawiania się w miejscach, w których On przebywa. Mam dość jeżdżenia autobusem w godzinach, w których prawdopodobnie Go spotkam. Mam dość modlenia się do telefonu o wiadomość od Niego. Mam dość wpatrywania się w niebo z nadzieją, że ktoś stamtąd wysłucha moich próśb. Mam dość układania swojego życia tak, by pasowało pod Jego. Mam dość udawania, że istnieję w Jego świecie. [ yezoo ]
|
|
 |
kiedy podniosła oczy zauważyła, że się w nią wpatruje. gdy ich wzrok się spotkał, wszystko jakby ucichło. podobało jej się to spojrzenie - delikatne, ale badawcze, jak gdyby chciał poznać ją lepiej, studiując jej twarz.
|
|
 |
pomyśl o mnie. i uśmiechnij się.
|
|
 |
tak, martwię się o Ciebie, a wiesz czemu ? bo są tacy ludzie w życiu na których szczęściu zależy Ci bardziej niż na swoim.
|
|
 |
nie poczujesz szczęścia, jeśli nie zrozumiesz bólu .
|
|
|
|