głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika rabiczu

siedzieliśmy na plaży oglądając zachód słońca  i popijając desperadosa. dwóch kumpli wrzucało się nawzajem do wody  a reszta przyglądała się  śmiejąc się. gadałam z siostrą  żartując z czegoś  gdy nagle dostregłam Mateusza  który przyglądał mi się. co jest?  zapytałam uśmiechając się. patrzył na mnie zamyślony  również się uśmiechając.  niee nic  po prostu jestem szczęśliwy    odpowiedział  po chwili.  to dobrze. a dlaczego?  byłam ciekawa.  bo mam Cię obok  i mogę Cię dotknąć i przytulić  i po prostu jesteś tu.. i to mnie uszczęśliwia najbardziej    odpowiedział  patrząc mi w oczy.  moje słodkości    powiedziałam przytulając Go  i ukrywając łzy szczęścia w oczach   bo to takie piękne  wiedzieć  że ktoś tak bardzo docienia to  że jesteś obok.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 8 lipca 2013

siedzieliśmy na plaży oglądając zachód słońca, i popijając desperadosa. dwóch kumpli wrzucało się nawzajem do wody, a reszta przyglądała się, śmiejąc się. gadałam z siostrą, żartując z czegoś, gdy nagle dostregłam Mateusza, który przyglądał mi się."co jest?"-zapytałam,uśmiechając się. patrzył na mnie zamyślony, również się uśmiechając. "niee nic, po prostu jestem szczęśliwy" - odpowiedział, po chwili. "to dobrze. a dlaczego?"-byłam ciekawa. "bo mam Cię obok, i mogę Cię dotknąć,i przytulić, i po prostu jesteś tu.. i to mnie uszczęśliwia najbardziej" - odpowiedział, patrząc mi w oczy. "moje słodkości" - powiedziałam,przytulając Go, i ukrywając łzy szczęścia w oczach - bo to takie piękne, wiedzieć, że ktoś tak bardzo docienia to, że jesteś obok. || kissmyshoes

http:  zapiskiz1000ijednejnocy.blogspot.com 2013 07 pewna historia.html  Patrzcie co znaleźliśmy u Michała na dysku  Michaś tylko się nie denerwuj :

skejter dodano: 6 lipca 2013

http://zapiskiz1000ijednejnocy.blogspot.com/2013/07/pewna-historia.html Patrzcie co znaleźliśmy u Michała na dysku, Michaś tylko się nie denerwuj :*

Opowiem Ci o swoich planach  ułożonych parę dni temu trochę po północy. Siedziałam wtedy sama. Norma  nocami zawsze byłam sama. Sama ze swoimi myślami  sama ze sobą. Ciebie też nie było. Byłam w trakcie przyzwyczajania się do tego  szło mi całkiem dobrze  czasem byłam z siebie nawet dumna  że daję radę. Wtedy  tamtej nocy  zrozumiałam  wiesz? Zrozumiałam  że to był błąd. Błąd  którego nie żałuję być może tak jak powinnam  lecz który zaliczyłam do jednych z największych i tych najbardziej bolesnych. Usłyszałabym teraz 'Przecież byłaś szczęśliwa'. Wiem  że byłam. Byłam szczęśliwa  jak nigdy. Nie zapomnę. Zrozumiałam  że byłam sama dla siebie pułapką  tak skomplikowaną  że sama ją układając  nie znałabym drogi powrotu. Zrozumiałam  że przecież wciąż żyję i choćby nie wiem jak bolało  tego życia nie mogę zmarnować. Teraz cieszę się nim  cieszę się każdą chwilą  każdą drobnostką i wiesz  chociaż czasem jeszcze w oczach mam łzy  dziś jestem szczęśliwa. Naprawdę szczęśliwa.   Endoftime.

endoftime dodano: 6 lipca 2013

Opowiem Ci o swoich planach, ułożonych parę dni temu trochę po północy. Siedziałam wtedy sama. Norma, nocami zawsze byłam sama. Sama ze swoimi myślami, sama ze sobą. Ciebie też nie było. Byłam w trakcie przyzwyczajania się do tego, szło mi całkiem dobrze, czasem byłam z siebie nawet dumna, że daję radę. Wtedy, tamtej nocy, zrozumiałam, wiesz? Zrozumiałam, że to był błąd. Błąd, którego nie żałuję być może tak jak powinnam, lecz który zaliczyłam do jednych z największych i tych najbardziej bolesnych. Usłyszałabym teraz 'Przecież byłaś szczęśliwa'. Wiem, że byłam. Byłam szczęśliwa, jak nigdy. Nie zapomnę. Zrozumiałam, że byłam sama dla siebie pułapką, tak skomplikowaną, że sama ją układając, nie znałabym drogi powrotu. Zrozumiałam, że przecież wciąż żyję i choćby nie wiem jak bolało, tego życia nie mogę zmarnować. Teraz cieszę się nim, cieszę się każdą chwilą, każdą drobnostką i wiesz, chociaż czasem jeszcze w oczach mam łzy, dziś jestem szczęśliwa. Naprawdę szczęśliwa. / Endoftime.

Jego obecność  pozbywałam się widocznych tego śladów. Życie  nie boję się o nie. Dziś oddycham znacznie swobodniej.   Endoftime.

endoftime dodano: 6 lipca 2013

Jego obecność, pozbywałam się widocznych tego śladów. Życie, nie boję się o nie. Dziś oddycham znacznie swobodniej. / Endoftime.

To  że czasem się nie dogadywaliśmy  że krzyczeliśmy na siebie  wyrzucając z siebie wszystko to co niepotrzebne  wcale nie oznaczało  że nam na sobie nie zależało.   Endoftime.

endoftime dodano: 6 lipca 2013

To, że czasem się nie dogadywaliśmy, że krzyczeliśmy na siebie, wyrzucając z siebie wszystko to co niepotrzebne, wcale nie oznaczało, że nam na sobie nie zależało. / Endoftime.

 sylwester...gonili Ciebie  a nie mnie.byłem tak naćpany  że złapaliby mnie jak katar kaszel  AIDS  ..  to mnie nie dotknęło   otarłem się.  ..  i jedyne gdzie uciekłem  to uciekłem w wódkę.

kissmyshoes dodano: 4 lipca 2013

"sylwester...gonili Ciebie, a nie mnie.byłem tak naćpany, że złapaliby mnie jak katar,kaszel, AIDS (..) to mnie nie dotknęło - otarłem się. (..) i jedyne gdzie uciekłem, to uciekłem w wódkę."

http:  moblo.pl profile panamal POWRÓCIŁA  WIĘC TERAZ WBIJASZ  OBSERWUJESZ I NIE ŻAŁUJESZ  POZDRO DLA FANÓW

endoftime dodano: 3 lipca 2013

http://moblo.pl/profile/panamal POWRÓCIŁA, WIĘC TERAZ WBIJASZ, OBSERWUJESZ I NIE ŻAŁUJESZ, POZDRO DLA FANÓW

2.  i przede wszystkim zakochana w Tobie całym sercem  które tak naprawdę już dawno Ci oddała  a Ty zrobiłes z niego ciepłe  ciekłe ścierwo. Egoistycznie przytulasz Ją do siebie i wprowadzasz do swojego świata by znowu krwawiła i umierała z Twoim imieniem na duszy. I kurwa jestem tym pieprzonym  zjebanym  frajerem. Każdego dnia jak Bin Laden  bombarduje miasto skryte w Jej pięknym wnętrzu  w którym buduje naszą przyszłość. I kurwa nienawidzę siebie za to i choć próbuję się zmienić  to jest to syzyfowa praca. Skurwiel pozostanie skurwielem.

skejter dodano: 2 lipca 2013

2. i przede wszystkim zakochana w Tobie całym sercem, które tak naprawdę już dawno Ci oddała, a Ty zrobiłes z niego ciepłe, ciekłe ścierwo. Egoistycznie przytulasz Ją do siebie i wprowadzasz do swojego świata by znowu krwawiła i umierała z Twoim imieniem na duszy. I kurwa jestem tym pieprzonym, zjebanym, frajerem. Każdego dnia jak Bin Laden, bombarduje miasto skryte w Jej pięknym wnętrzu, w którym buduje naszą przyszłość. I kurwa nienawidzę siebie za to i choć próbuję się zmienić, to jest to syzyfowa praca. Skurwiel pozostanie skurwielem.

1.Wiesz  co jest najgorsze? Gdy kochasz kogoś każdą najmniejszą cząsteczką w sobie  do granic. Widzisz w tej osobie ideał w ciele człowieka  Twoje serce ubrane w skórę. Jej uśmiech jest drogowskazem w ciemnych alejach codzienności  krwiobiegiem napędzającym Cię do życia  sensem bez którego nie potrafisz istnieć. A Ty jesteś Skurwiałym dupkiem  który wszystko niszczy jak tornado  w kilka sekund rozwalasz całą utopię waszych serc  uczucie  o którym sobie szeptały i uśmiechy tak szczere jak małe dzieci. Jesteś debilem  który owija w szkło słowa i rzuca nimi prosto w środek Jej serca  tak by skurczyło się i pękło na kryształki  kryształki  które spłyną po zimnym policzku. Jesteś skończonym idiotą  który każdego dnia drze Jej cierpliwość  oddanie i zaufanie na strzępy. Jesteś frajerem i pierdolonym szczęściarzem  bo Ona każdego dnia staje w progu Twojego życia  z wyciągniętym sercem i pyta czy może wejść. Stoi cała zakrwawiona  pocięta  zmęczona  poobijana  postrzępiona i przede wszystkim z

skejter dodano: 2 lipca 2013

1.Wiesz, co jest najgorsze? Gdy kochasz kogoś każdą najmniejszą cząsteczką w sobie, do granic. Widzisz w tej osobie ideał w ciele człowieka, Twoje serce ubrane w skórę. Jej uśmiech jest drogowskazem w ciemnych alejach codzienności, krwiobiegiem napędzającym Cię do życia, sensem bez którego nie potrafisz istnieć. A Ty jesteś Skurwiałym dupkiem, który wszystko niszczy jak tornado, w kilka sekund rozwalasz całą utopię waszych serc, uczucie, o którym sobie szeptały i uśmiechy tak szczere jak małe dzieci. Jesteś debilem, który owija w szkło słowa i rzuca nimi prosto w środek Jej serca, tak by skurczyło się i pękło na kryształki, kryształki, które spłyną po zimnym policzku. Jesteś skończonym idiotą, który każdego dnia drze Jej cierpliwość, oddanie i zaufanie na strzępy. Jesteś frajerem i pierdolonym szczęściarzem, bo Ona każdego dnia staje w progu Twojego życia, z wyciągniętym sercem i pyta czy może wejść. Stoi cała zakrwawiona, pocięta, zmęczona, poobijana, postrzępiona i przede wszystkim z

 i kurwa gdybym wiedział  ze ta chwila jest ostatnia   stanąłbym przed nim  za nim i trzymał  by złapał oddech.. czemu dałeś mu odejść?!

kissmyshoes dodano: 28 czerwca 2013

"i kurwa gdybym wiedział, ze ta chwila jest ostatnia - stanąłbym przed nim, za nim i trzymał, by złapał oddech.. czemu dałeś mu odejść?!"

oprócz uczuć  dawaliśmy sobie oboje tak wiele krzyku. oprócz wspólnie spędzonnych chwil  mieliśmy dużo tych  podczas których nie mogliśmy znieść widoku swojej osoby. oprócz rozmów  były tygodnie milczenia. oprócz miłości  było cierpienie i łzy. oprócz Nas były wraki ludzi   zniszczonych rzekomą piękną miłością.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 27 czerwca 2013

oprócz uczuć, dawaliśmy sobie oboje tak wiele krzyku. oprócz wspólnie spędzonnych chwil, mieliśmy dużo tych, podczas których nie mogliśmy znieść widoku swojej osoby. oprócz rozmów, były tygodnie milczenia. oprócz miłości, było cierpienie i łzy. oprócz Nas były wraki ludzi - zniszczonych rzekomą piękną miłością. || kissmyshoes

 czym sobie na to zasłużyłam?  wydarłam się łapiąc Go za szmaty i próbując zmusić do mówienia. odepchnął mnie wkurwiony.  odpierdol się  wybełkotał. był na tyle pijany  że ledwie gadał.  mów do cholery. co ja Ci takiego zrobiłam?  krzyczałam przez łzy.  co mi kurwa zrobiłaś? byłaś przy mnie  i pozwoiłaś żebym się w Tobie zakochał  i mnie kurwa tym zabiłaś    wydarł się na pół bloku prawie wypluwając gardło. patrzyłam na Niego z przerażeniem. oboje milczeliśmy.  zabiła mnie Twoja miłość tak bardzo mnie zabiła..  powiedział cicho udając się w kierunku drzwi.  kocham Cię Żaklina  i to jest tak silne  że mnie zabija   dodał zamykając za sobą drzwi. osunęłam się na podłogę  nie mogąc powstrzymać łez. ryczałam zagryzając pięści żeby tylko nie krzyczeć z bólu  żeby tylko nie pokazać  że On też mnie zabił  kochając mnie tak mocno...    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 27 czerwca 2013

"czym sobie na to zasłużyłam?"-wydarłam się,łapiąc Go za szmaty i próbując zmusić do mówienia. odepchnął mnie,wkurwiony. "odpierdol się"-wybełkotał. był na tyle pijany, że ledwie gadał. "mów do cholery. co ja Ci takiego zrobiłam?"-krzyczałam,przez łzy. "co mi kurwa zrobiłaś? byłaś przy mnie, i pozwoiłaś żebym się w Tobie zakochał, i mnie kurwa tym zabiłaś" - wydarł się na pół bloku,prawie wypluwając gardło. patrzyłam na Niego z przerażeniem. oboje milczeliśmy. "zabiła mnie Twoja miłość,tak bardzo mnie zabiła.."-powiedział cicho,udając się w kierunku drzwi. "kocham Cię Żaklina, i to jest tak silne, że mnie zabija"- dodał,zamykając za sobą drzwi. osunęłam się na podłogę, nie mogąc powstrzymać łez. ryczałam,zagryzając pięści,żeby tylko nie krzyczeć z bólu, żeby tylko nie pokazać, że On też mnie zabił, kochając mnie tak mocno... || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć