 |
|
pamiętaj o tym, że nadzieja karmi, a nie tuczy. do szczęścia otwarte drzwi, nie szukaj kluczy
|
|
 |
|
te chwile są z nami i nikt nie zabierze ich dopóki my będziemy wciąż tacy sami
|
|
 |
|
czasami myślisz ile jeszcze wytrzymasz ze świadomością, że wolność drzemie gdzieś w żyłach. mylisz się, wybierasz źle jak każdy z nas. od losu kiedyś wszyscy dostają w twarz.
|
|
 |
|
chce spełnić się dalej, znaleźć to miejsce, a największe z moich marzeń to Twoje serce.
|
|
 |
|
i myślę ile jeszcze mam kredytu w Twoim sercu. połamany ludzik, bez Ciebie wszystko nie ma sensu.
|
|
 |
|
bo nie w tym rzecz, żeby leżeć, płakać, szlochać. ktoś Cię kocha, to Ty też się naucz kochać.
|
|
 |
|
czas ucieka przez te palce, i nie wiem czemu tak jest. nawet kiedy bywa dobrze każda chwila traci sens.
|
|
 |
|
chwyciłeś cierpienie goniąc za szczęściem, tylko do siebie możesz mieć pretensje. Twój wybór, Twój ból. ponosisz konsekwencje.
|
|
 |
|
"jak ten kretyn wierzyłem w twoje szepty. i byłem gotów oddać im się bez reszty - wierz mi. aż twój głos nagle zniknął, i nawet nie było mi specjalnie przykro."
|
|
 |
|
nie ma tych, którzy byli, ale wciąż czujesz ich obok
|
|
 |
|
chcę znów wykrzyczeć z całych sił: kocham życie!
|
|
 |
|
pierwszy oddech, pierwsze mrugnięcie powiek, no powiedz, że ta chwila nie jest piękna, powiedz
|
|
|
|