 |
Pośród wielu wspomnień miej choć jedno o mnie.
|
|
 |
Pamietasz to wyjątkowe miejsce? tam wrzuciłeś mnie do wody . Tam gdy pływałeś w nocy a ja patrzyłam czy nikt nie idzie , złapałeś mnie lekko za biodra i wsunąłeś do wody . Tam włożyłam sukienkę by zrobić na tobie wrażenie , a ty od razu objąłeś mnie w pasie i pokazywałeś wszystkim ze jestem tylko twoja . Tam złapałeś mnie za ręke , tam całowałeś . Niestety wraz z wschodem słońca trzeba było płynąć gdzie indziej , a nasza bliskosc odpłynęła wraz z odpływem
|
|
 |
7 godzin w autokarze i ukradkowe spojrzenia . Byłeś do niego tak podobny , od razu iskierka zaskoczyła . Przez 2 tygodnie byles moj . w nocy w dniu byles tylko moj , teraz jestes...czyj jesteś?
|
|
 |
Siemasz mała. Znów zapytam co tam słychać, no bo mimo, że się staram, już nie mogę dziś oddychać tobą. A ty mną, rozumiem...w sumie nie rozumiem.
|
|
 |
Pierdolą coś o lojalności skurwysyny
Nawet nie chce mi się im pluć w oczy, bo szkoda mi śliny.
|
|
 |
I ciągle mam nadzieję, że kiedyś wróci miłość,
że powiesz prosto w oczy, że nic się nie zdarzyło,
że na zawsze tu zostaniesz, bo tutaj Twoje miejsce,
miało być właśnie tak...przecież oddałeś mi serce .
|
|
 |
Bo ja na złe reaguję źle i kurcze się w sobie zamykam.
|
|
 |
zatrzymaj się na chwilę. nie odbieraj telefonów. nie odpisuj na smsy. nie widuj się z Nim. zniknij na chwilę. pozwól mu zatęsknić, a zobaczysz, że będzie dbał o Ciebie bardziej - bo doceni, bo uświadomi sobie jak źle jest, gdy nie ma Cię obok. pozwól Jemu choć na chwilę poczuć to, co czujesz Ty, gdy nie odzywa się kolejny już dzień.
|
|
 |
Nic mi nie jest... oprócz bezsenności, nerwowości, nieustannego, przytłaczającego, wielkiego strachu, że może stać się coś strasznego.
|
|
 |
Miałeś przyjaciela, który niby w Ciebie wierzył. Nie ma go przy Tobie, to nigdy nim nie był.
|
|
 |
LUDZI SIĘ NIE RANI. RANI SIĘ DRANI!
|
|
 |
Cudownie było czuć Twój oddech na mojej szyi.
|
|
|
|