 |
Tyle razy upadałem albo wracałem na tarczy,
Ale Kocham Cię, i nie wiem, nie wiem czy to wystarczy,
Jesteśmy jak ying i yang, jak znak równowagi,
Daj mi trochę czasu, przecież wiem o czym marzysz.
|
|
 |
Pościel już Tobą nie pachnie, ściany nie pamiętają naszych szeptów, każde wgniecenie w poduszce już dawno zniknęło. Poznikały wspólne zdjęcia, wszystkie pluszaki przeszły do innych rąk, a prezenty dawno zostały upchnięte pod łóżko. Kot wydaję się już nie czekać na Twoje głaskanie, moje serce tak jakby nie domaga się już Ciebie. Nikt nie pyta jak nam leci, większość zapomniała, że kiedykolwiek istnieliśmy. Świat wymazał nas jako parę i stworzył dwójkę osób, które kiedyś tam się znały. Skończyło się, kiedyś kurewsko przykro, teraz kurewsko obojętne./esperer
|
|
 |
Nie ma Twojego uśmiechu, sposobu mówienia i tego spojrzenia zielonych oczu. Przytula trochę inaczej, inaczej splata nasze dłonie, kurde, właściwie to nic Was nie łączy. Kiedy wybucha śmiechem nie ma w tym Twojej nuty, ściany uczą się nowego tonu głosu. Jest zupełnym przeciwieństwem Ciebie i cholera jasna, nigdy nie sądziłam, że mogę być tak szczęśliwa mając koło siebie kogoś innego./esperer
|
|
 |
Szkoda, że patrząc na mnie już nie widzisz szczęścia, że słysząc mój głos nie ruszam Twojego serca.
|
|
 |
Przez to jedno słowo wszystko się zjebało,normalnie mnie zatkało, że to się kurwa stało.
|
|
 |
Nie bój się płaczu. Czasami w każdym coś pęka.
|
|
 |
Gdy z ust spada ciężar, spada też z serca.
|
|
 |
Na serio tysiąc słów, gestów i pomysłów. Jestem przy Tobie, bliskość, pomieszanie zmysłów.
|
|
 |
Było jej ciężko i ciągle żyła jak w koszmarze. Gdy tylko zamykała oczy to widziała ich twarze. Było za późno, lecz wiedziała, że musi przestać. Głosy w głowie to nie pierwsza oznaka szaleństwa. Bez zastanowienia połknęła kilka garści leku.Puste pudełko-jej osobisty zjadacz grzechów.
|
|
 |
Uśmiecham się. Niech wiedzą, że jestem silniejszy niż wczoraj.
|
|
 |
Przeszłość jest komentarzem, spisanym na kolanie. Przyszłość obfituje w sferę marzeń. Nigdy nie wiesz gdzie możesz się znaleźć i co na Ciebie wywrze wpływ, gdy pójdziesz dalej.
|
|
 |
Rozmawiamy ze sobą coraz mniej, siebie chciwi. Jakby ktoś między nami porozstawiał szyby.
|
|
|
|