 |
|
On traktował ją jak szmatę, ona biegała za nim z miłość, on bawił się nią, a z boku i tak miał dziunie. Ona wiedziała o tym, lecz cały czas miała nadzieję. Kochała go, nie potrafiła powiedzieć koniec, myślała, że on kiedyś pokocha, pokocha ją.
|
|
 |
|
Chodź, namieszamy sobie w życiu, jak zawsze. Chodź, będzie fajnie, znowu zaczniemy do siebie pisać i robić nadzieję, a później z dnia na dzień przestaniemy się znać.
|
|
 |
|
Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: Ta znaczyła więcej niż pozostałe.
|
|
 |
|
I nie żałuję każdej sekundy, minuty czy godziny spędzonej z Tobą, bo sprawiła mi radość jak żadna inna.
|
|
 |
|
Rzucasz mi "dobranoc" i widzę w Twojej twarzy, ktoś Cię wcześniej mocno zranił.
|
|
 |
|
Do najprzyjemniejszych momentów w życiu należą te, kiedy nie możesz przestać się uśmiechać po spotkaniu lub rozmowie.
|
|
 |
|
nie umiem odmówić sobie Ciebie. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
jak mnie nie lubisz to nie lub nie będę o to zabiegać / b.r.o ♥♥
|
|
 |
|
my mamy to w środku, a Ty masz logo kogoś / tedeee
|
|
 |
|
dam Ci miliony róż w postaci szalonych słów / b.r.o ♥♥♥ !!
|
|
 |
|
Czy aż tak złe było to, że chciałam uszczęśliwiać? Chciałam być tylko inna, ważniejsza. Próbowałam doskoczyć do chmur, dotknąć nieba i powiedzieć Ci, że któregoś dnia wybierzemy się w podróż marzeń. To były idealne plany, a zarazem nierealne. Czułam to w swoim ciele - opuszkach palców, skroniach i w dławiącej się szyi. Wspomnienia nie dawały mi odżyć. Wszystko przypominało mi Ciebie. Pustka, ironia, tęsknotka, ból rozszywały mnie jak nic. Nie wiem co robić. Nie ma już nic. Nie będzie przeszłości. Już nie znajdzie się. Wtedy było pięknie. Zmrok przeplatany z nami. Objęcia, te ciepło. Wspólny spacer, szepty. Teraz nic... Głucho, zimno. To gdzieś nikło, ulotniło się nikt nie wie dlaczego. Przecież tak się staraliśmy...
|
|
 |
|
Witam w świecie w którym największym błędem jest szczerość i wyrażanie własnego zdania, uważane za oznakę chamstwa. Tutaj, gdzie związki się ukrywa, swojego faceta mija się co dzień bez słowa jakby Go nie znając, po to, by móc kręcić z kilkoma jednocześnie bez większych konsekwencji. Tu, gdzie dostaję wiadomość "zobacz, co Ty w ogóle piszesz! gdybym wiedział, że taka jesteś to bym się w Tobie nie zakochał" i nie wiem czy śmiać się, czy od razu skończyć z tym życiem, bo do egzystowania wśród tak dojrzałych i doświadczonych osób, nie jestem chyba jednak wystarczająco godna.
|
|
|
|