 |
Możesz być na moim ciele nawet w chuj bolesną blizną,
to przy Tobie ja poczułam się prawdziwą kobietą.
|
|
 |
tak miało być. i niech tak zostanie.
|
|
 |
Wszyscy jej mówili, że Ona do Niego nie pasuje ze on ja skrzywdzi,
że bedzie przez Niego płakac,ze On jest po prostu nikim śmieciem jak ich wiele .
Ale On dla niej był ważniejszy od słów.czasami sobie wspominam to wszystko
co było między nami, jednak po chwiliu świadamiam sobie,
że nie łączyło nas nic, nic, prócz twojego udawanego uczucia i mojej zakichanej nadziei.
|
|
 |
'Coś nie tak ? -Teoretycznie nic, ale praktycznie wszystko'
|
|
 |
Przepraszam, że często przeklinam, że często strzelam focha i nie jestem pierwszą lepszą którą możesz zaciągnąć do łóżka. Przepraszam, że wciągnęłam Cię w tą bezinteresowną znajomość i ciągnęłam ją do okaleczenia mojego serca.
Przepraszam, że mi tak zależy i przepraszam.. że kocham .?
|
|
 |
Chciałabym,żebyś go straciła.Tak na moment. Na chwilę. Na dzień.Na tydzień.Na tak długo, aż końcu do Ciebie dotrze, jak to jest być po tej drugiej stronie-jako ofiara.Kiedy ból jest tak przeszywający, że nie sposób go opisać. W pokoju panuje tylko zapach tytoniu i alkoholu.Rzeczy z półek,z szafek lądują na podłodze, a ty siedzisz w samym środku tego syfu obejmując się za kolana i głośno płacząc. Powiedz, jakie to uczucie wiedzieć, że nie ma się nic? Jak to jest, że nawet alkohol nie pomaga?a środki przeciwbólowe nie ukaja ją wcale bólu? Opowiedz o tym jak niema się ochoty nawet otworzyć okna, by wpadło trochę świeżego powietrza,nie mówiąc już o wyjściu na dwór. O dniach spędzonych w łóżku z przekrwionymi oczami. O tym jak telefon ani drgnie, potwierdzając fakt,że każdy ma cię głęboko. Spróbuj opisać jak Twoje ciało słabło, gdy znów dotarło do Ciebie, że straciłaś najważniejszą osobę w swoim życiu.Chciałabym, byś na własnej skórze doświadczyła przez jakie piekło musiałam przejść.
|
|
 |
szanuję tych, którzy szanują mnie, lubię tych którzy lubią mnie,
szkoda tylko że kocham tych którzy mnie nie kochają
|
|
 |
` , bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. bywają takie rozmowy, własne lub zasłyszane, które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. nie możemy ich przewidzieć. nie możemy się na nie przygotować. czyhają gdzieś na nas, zapisane na łańcuchu pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności.. . / . | yo_ziom
|
|
 |
` , pamiętasz te czasy, za małolata? pierwsza fajka, pierwszy łyk alkoholu, pierwszy joint.. pierwszy pocałunek i ten twój pierwszy raz, pamiętasz? pierwsze "kurwa, ja pierdole"? ja to pamiętam.. wszystko, razem na zawsze, pamiętasz? teraz mijam cie pod blokiem, udajesz, że mnie nie znasz.. odwzajemniam ci to.. człowiek skończyłeś się, byłeś moim bratem! ćpun, alkoholik, kradniesz! jak mogłeś taki się stać? codzienne balety, nowi znajomi.. przepraszam! nienawidzę już twoich słów, twoich gestów. chce spalić wszystkie twoje zdjęcia, zapomnieć o naszych wspólnych wspomnieniach.. dla mnie nie istniejesz już.. brat.. . / . | yo_ziom
|
|
 |
Pod maską dobroczyńcy kryje się szaleniec
Diabeł w ludzkiej skórze z uśpionym sumieniem.
|
|
 |
40 milionów serc bije tutaj,
zimny kraj, zimne flow, zimna wóda.
|
|
 |
zakochana para , której nikt nie widział więcej .. został tylko napis ' love forever ' pod ich zdjęciem ..
|
|
|
|