 |
|
brakuje ciepła twych rozchylonych warg
|
|
 |
|
wiem, zrobiłam tych parę głupstw, ale parę głupstw powinno być wybaczone
|
|
 |
|
do rana może być daleko, ale żadne prawo nie zabrania rozmów w ciemności
|
|
 |
|
twój głos nagle zniknął i jakoś nie było mi szczególnie przykro
|
|
 |
|
bóg? nie ma boga, są tylko krzyże przy drochach
|
|
 |
|
nie wiem co to rozum, zapominam co to umiar
|
|
 |
|
słowo raz obudzone przez nietrwałe usta
|
|
 |
|
tak bardzo jesteś mój dziś,że nie wiem czy na jutro wystarczy
|
|
 |
|
nie ufaj, nie przywiązuj się, nie kochaj, nie czuj
|
|
 |
|
hej! ja przed tobą się rozbieram, tylko w tobie nadzieja
|
|
 |
|
im mocniej mnie przytulasz, tym bardziej wiem, że właśnie znalazłam swoje własne miejsce na świecie
|
|
|
|