 |
gdybym miał taki pilot, co steruje ludzikami, a w domu taki monitor z ich psychiką i statami kontrolowałbym ich żywot, tudzież namieszał im w bani
|
|
 |
gdybym miał latający dywan i magiczny turban latałbym zjarany na nim, i każdego wkurwiał
|
|
 |
miałem kiedyś plan, żeby rozjebać świat na kawałki
|
|
 |
masz tu pionę na szczęście
|
|
 |
nie jaram się tym, nie lubię kamer i chuj z tym, bo mam power i swój styl, i wyjebane, kto, gdzie i z kim
|
|
 |
nie odlatujemy, wiemy, nie możemy zawieść. chillujemy, jak w enklawie, leżymy na trawie.
|
|
 |
my i słońce i nikogo nawet wiatru wokół
|
|
 |
i choć czasem brak sił to nie przestaję mówić, wysyłam wielkie pięć dla tych życzliwych ludzi
|
|
 |
jestem definicją tego, czego ty nie jesteś i nie nawiniesz tego tak nawet po trzydziestce
|
|
 |
A dzisiaj ludzie nie potrafią być inni, różni. Czym się różnią te wszystkie klony? jakością sztucznych włosów, kolorem tych samych szpilek, długością i tak już zbyt krótkiej sukienki czy kolorem tipsów? Po jaką cholerę mam się uczyć o zmienności genetycznej, jeśli wszystko sprowadza się do klonowania? Ludzie boją się być inni, boją się słuchać innej muzyki, boją się wyrażać własne zdanie, boją się być sobą. /chlopaczara
|
|
 |
Mam wrażenie, że to wszystko już było. Pierwsze spotkanie, smsy po nocach, uśmiechy i pierwszy pocałunek. Zapewnienia, że będziesz na zawsze, zapoznanie z kumpli i po jakimś czasie znowu rozstanie. Wolność, szereg imprez i znowu to samo. Jakoś tak zwyczajnie, jakoś tak w chuj nudno./chłopaczara
|
|
 |
Odebral mi cos co kochalem, cos co bylo sensem mojego zycia. Jej osoba powodowala ze stawalem sie lepszym czlowiekiem, nauczyla mnie kochac. Teraz jej nie ma, ten sens znikl, nie mam dla kogo tu byc, jestem zdolny do wszystkiego bo nie mam nic do stracenia, poddaje sie.. kochanie, bylas wszystkim, bylas moim sercem ..
|
|
|
|