 |
codziennie kładąc się spać, wypowiadam głośno "dobranoc" w nadziei, że mimo tylu kilometrów i tak je usłyszy.
|
|
 |
pojawiasz się i znikasz, magia kurwa.
|
|
 |
- mój penis jest jak ninja. - to, że go nie widać nie znaczy od razu, że ninja.
|
|
 |
czując twój oddech na ustach, kompletnie nie wiem gdzie jestem.
|
|
 |
gdzieś między piciem, a paleniem zabrakło ci czasu na mnie.
|
|
 |
oddycham ostatnimi dniami beztroskiej sielanki.
|
|
 |
ręce chorobliwie szukają zajęcia. teraz, gdy nikt ich już nie dotyka, chcą tylko czuć się potrzebne.
|
|
 |
ograniczyło mi się pole widzenia. każdy mój cholerny oddech, skupia się na nim.
|
|
 |
gdyby nie papierosy, kawa i alkohol przestałabym istnieć po twoim odejściu.
|
|
 |
każda z nas jest jak księżniczka z bajki. po prostu niektórych bajek nie opowiada się dzieciom na dobranoc.
|
|
 |
zabrakło mi słów, opisz to za mnie.
|
|
|
|