 |
|
A On ? On to tylko osoba, którą kocham nad życie, bez której nie przetrwam życia. On pozwala Mi się uspokoić.
On wie o Mnie wszystko .. Za Nim pójdę na koniec świata i jeszcze dalej,dla niego będę grzeczna przez cały rok.
Dla niego zrobię wszystko.Dlaczego ? Sama nie wiem, po prostu jest tą wyjątkową osobą.
|
|
 |
|
Zostaw cały ten stres i chodź ze mną na koniec świata.
|
|
 |
|
Spotykamy tak wiele osób, by uświadomić sobie, że tylko kilka jest wyjątkowych..
|
|
 |
|
Jesienią
potrzebujemy więcej miłości
żeby wraz z suchymi liśćmi nie zamarznąć
pod warstwą chłodnego wiatru
|
|
 |
|
"Nigdy nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień."
|
|
 |
|
boję się, że ludzie, na których mi zależy, kiedyś odejdą.
|
|
 |
|
bo na tym właśnie polega MIŁOŚĆ - na kłóceniu się i godzeniu, na wytykaniu sobie błędów i przebaczaniu, na milczeniu i rozmowie, na słuchaniu i mówieniu, na pewności i zwątpieniu, na byciu razem i byciu daleko od siebie. Jeśli potrafimy pomieścić w sobie i zrozumieć te skrajności to znaczy, że dojrzeliśmy do kochania drugiej osoby i bycia kochanym.
|
|
 |
|
to uczucie, gdy jakaś osoba staje się częścią Twojego życia. zaczynasz zastanawiać się dlaczego nie znaliście się wcześniej. wtedy potrafisz zmienić się tylko dla Niej, odliczać godziny do następnego spotkania, a Twoje życie staje się oczekiwaniem. znasz to uczucie ? uwierz mi, nie ma nic lepszego, gdy po godzinach spędzonych w pustym pokoju możesz wreszcie zobaczyć tą jedyną osobę, usłyszeć Jej głos i po prostu cieszyć się życiem, razem z Nią.
|
|
 |
|
jestem jak kot lubię ciepło i małe pomieszczenia. lubię wylegiwać się i przeciągać wyginając swój grzbiet. mam kocie oczy i swoje własne drogi, ale też wiem u kogo na kolanach najlepiej się czuję.
|
|
 |
|
To miłe. Że ktoś chciałby ją mieć. Ja zawsze chciałam mieć takich przyjaciół z zeszłych lat. Jak mam. I z tego lata. Bilans jest taki, że dwa minusy dają plus.
Pojawiła się niespodziewanie, trochę z mojej inicjatywy. Zaprosiłam ją do siebie. Wgłąb siebie. Wysłuchiwała o wszystkich moich chęciach ucieczki. Ganiła, gdy uciekałam i wracałam pijana. Bała się, gdy za bardzo polubiłam alkohol. Dała mi całą siebie. Przelała we mnie nową wiarę w siebie. I choć nigdy nie miałam jej przy sobie. Noszę ją codziennie w sobie. I myślę, czy się wyspała. Czy nie bolą ją już plecy. I czy tak naprawdę jest szczęśliwa. Pierwszy trymestr za nami.
Dziękuję Ci. Mam nadzieję, że nigdy się nie zadławisz przeze mnie żadną jajecznicą.
A ja znów witam się ze sobą.
|
|
 |
|
c.d// pijąc kolejną kolejkę mając tą tęsknotę za nic i będę Cię zwodzić i nie chcąc będę tak bardzo ranić.Bo jestem tą złą,tą nieodpowiednią,nieodpowiedzialną,szloną chorą i proszę Cię odejdź póki jeszcze możesz,póki jeszcze jesteś w stanie,choć tego też nie mogę Ci obiecać,nie mogę obiecać Ci że mój egoizm pozwoli Ci mnie zostawić/ nacpanaaa
|
|
|
|