|
"Rozłąka jest naszym losem, spotkanie naszą nadzieją."
|
|
|
Przyprawiasz mnie o drżenie rąk i Alzheimera, to chyba niedobrze.
|
|
|
To trochę komiczne. Nie podzieliły nas kilometry, ludzie, nie podzielili nas rodzice, ani czas. Sami się podzieliliśmy.
|
|
|
bo wiesz , czasem popadam w stan euforii . a wtedy wyobrażam sobie Nas . Razem . Gdzieś tam gdzie zawsze chcieliśmy pojechać razem . jest nam tak idealnie . tak doskonale radzimy sobie w naszym towarzystwie a ja cieszę się , że mogę w końcu z Tobą pobyć . że mogę Cię dotknąć , pocałować , przytulić tak mocno jak zawsze tego chciałam . że wiem , że idąc gdzieś z Tobą wyciągnę dłoń a Ty mnie za nią złapiesz . że poczuję Twoje ciepło , które nigdy wcześniej nie było mi dane bo byłeś tak daleko . i wiesz co , dochodząc do tego momentu przebudzam się z tego idiotycznego stanu i dochodzi do mnie fakt , że Ty na prawdę ciągle jesteś daleko . że to co sobie wyobrażam nigdy się nie spełni a w głębi serca mam nadzieje , że te stany w czasem po prostu ustaną i będę funkcjonować normalnie . bez ciebie .
|
|
|
wiem , że powinnam być i silna i wkurwia mnie fakt , że nie umiem .
|
|
|
a jeżeli przypadkiem ktoś będzie chciał nam siebie przedstawić, powiesz mu, że się znamy ?
|
|
|
i'm sick of feeling worthless all the time.
|
|
|
związek z nim nie tylko nauczył mnie, że płacz po nocach w poduszkę nic nie daje. dotarło do mnie, że lepiej się nie przyzwyczajać, nie przywiązywać, nie zapamiętywać. najlepiej jest mieć na wszystko wyjebane, tak bardzo jak tylko jest to możliwe.
|
|
|
nie wiem co myśleć, co czuć i co zrobić. każda opcja jest beznadziejna.
|
|
|
Przekleństwo na 's'? -Samotność.
|
|
|
Uczysz mnie obojętności - dziękuję.
|
|
|
|