 |
Istnieć nie znaczy żyć, zrozum / unvai
|
|
 |
Słowa, które pozwalały przetrwać, nagle zgasły.. / unvai
|
|
 |
obiecywałeś, a teraz patrzysz na jej łzy / unvai
|
|
 |
Uwielbiam ten stan, gdy podczas śmiechu brakuje mi tchu, a z oczu płyną łzy radości. Uwielbiam momenty, w których ludzie obok mnie mają podobnie. / unvai
|
|
 |
Podziwiasz jej twarz, krzywiące wargi w stronę uśmiechu, idealnie podkreślone oczy... nos, którego oddech nakłania cię do grzechu... I czy masz świadomość, że podziwiasz najsmutniejszą z twarzy..? / unvai
|
|
 |
Jak to jest być jedyną myślą w Jego głowie? / unvai
|
|
 |
Spoglądasz w ciemne niebo, zastanawiając się nad tym uczuciem, które kierujesz do niego / unvai
|
|
 |
Potrzebuje jego dłoni, jego ramion by móc jak kiedyś wtulić się w nie mocno / unvai
|
|
 |
Nie pytaj jak mi minął dzień. Nie próbuj niczego naprawiać / unvai
|
|
 |
Czasami mam wrażenie, że on jest małym gnojkiem, niedorosłym chłopcem, młodym szczeniakiem, który popełnia wciąż te same błędy, bo nie potrafi wyjść z tego obłędnego, młodzieńczego koła. / unvai
|
|
 |
Przywiązałam się do niego zbyt szybko, zbyt mocno, na zbyt długo.. / unvai
|
|
 |
Ukrywane uczucie, bez szansy na odzyskanie tego samego blasku / unvai
|
|
|
|