|
Nie zaprzeczysz, uwielbiałeś mój dotyk. | unvai
|
|
|
Faktem jest, że wpieprzyłam się w to za głęboko, zbyt daleko pozwoliłam sobie odbiec od rzeczywistości, a teraz mimo ogromnych chęci nie potrafię tego skończyć. | unvai
|
|
|
Racja, za dużo zajmuje miejsca w moim życiu. Zbyt często o nim mówię, myślę, zbyt często i długotrwale żyję Jego życiem. Mogę wymieniać w nieskończoność co robię źle, jednak słowa nie pokryją się z czynem, bo najnormalniej w świecie nie potrafię tego zakończyć. Nie umiem raz na zawsze, tak nagle tego przekreślić. Zbyt wiele dla mnie znaczy. | unvai
|
|
|
Udawał, okłamywał mnie.. Wszystko było zaplanowane. Nie miałam pojęcia, że "był" ze mną tylko dlatego, że poszedł z kumplem o zakład. Pieprzony zakład, który uświadomił mi, jaką byłam naiwną kretynką. Ufając mu. Bezgranicznie.. | unvai
|
|
|
I byłam tak cholernie dumna, gdy patrząc na mnie jak przesiaduje z kumplem, zazdrość przemawiała przez każdą część Twojego ciała i mimo wielu prób nie potrafiłeś tego ukryć. | unvai
|
|
|
Najbardziej boję się udawania, miłości z przymusu, nie z wyboru. | unvai
|
|
|
Jakie uczucie wtargnęło by do Twojego serca, patrząc na moje życie z kimś innym?|unvai
|
|
|
Nigdy nie próbowałam uciec, choć tak często potrzebowałam czasu by odetchnąć.|unvai
|
|
|
|
ciekawe jaką minę miałbyś na moim pogrzebie. jaki kształt przybrałyby wtedy Twoje oczy. czy wsunąłbyś na siebie bluzę lub najki , z którymi się nie rozstajesz. ciekawe, czy złożyłbyś kondolencje moim rodzicom. czy potrafiłbyś spojrzeć im tak normalnie w oczy. ciekawe czy twoje oczy zaszkliłyby się w momencie styknięcia trumny z ziemią. czy przyniósłbyś ze sobą krwistą różę, po czym po raz ostatni obdarowałbyś mnie takim oto podarunkiem. ciekawe co zrobiłbyś później ? czy zjarałbyś blanta , a może poszedł do baru i zapił się w nieskończoność. a może tak legalnie siedziałbyś w parku popijając zimne piwo i obciskiwał się z tą siksą. może dopiero wtedy zacząłbyś normalne życie. może spróbuję Ci je podarować. / yezoo
|
|
|
Odejdź nim zdążę popełnić błąd mojego życia. Odejdź nim kolejny raz nieświadomie Cię pokocham. | unvai
|
|
|
Patrzymy na nich, jednak widzimy całkiem innych facetów, widzimy ich takich, jakbyśmy chcieli by byli. | unvai
|
|
|
Jest taki rodzaj zaufania, gdy ufasz, nawet jeśli pojawiło się mnóstwo powodów, by tego nie robić. Z przekonaniem możemy nazwać to "chorą miłością" | unvai
|
|
|
|