 |
świat iluzji i złudzeń. teatr umysłu, burdel podświadomości na najwyższym piętrze abstrakcji.
|
|
 |
o, czyżbym niechcący wdepnęła w Twoje biedne, maleńkie, pokaleczone ego?
|
|
 |
i z każdym dniem uświadamiam sobie, że nie potrafię żyć bez Twojej pamięci. pamiętaj mnie, dobrze? może będę radośniejsza, może będę zasypiać spokojniej.
|
|
 |
5 oddechów sześciennych zapomnienia.
|
|
 |
czekałam na Ciebie. usiądź. mam Ci wiele do powiedzenia.
|
|
 |
chcę opowiedzieć Ci o rzeczach o których nigdy nie słyszałeś, chcę udekorować słowa magią i przyspieszyć Twój oddech. chcę Cię uwolnić.
|
|
 |
wciąż tu jesteś. zawrzyjmy więc niepisany pakt o współzależności. od tej pory w Tobie i we mnie, jedna chwila.
|
|
 |
każdy powinien mieć takie swoje Westerplatte. coś co jest warte czasu i zaangażowania. coś o co się walczy, na przekór całemu światu, nawet na przekór sobie. pomimo chwil zwątpienia, pomimo łez, bólu i lęku. szczególnie pomimo lęku.
|
|
 |
tchórze odwracają wzrok od rzeczywistości. czas mija nawet, kiedy ma się zamknięte oczy i zasłonięte uszy.
|
|
 |
-słucha, a to nierealne, durne marzenie o którym mówiłaś, co to było? - no, np. ktoś chcieć by mógł, zakochać się tak jak na filmach, albo ktoś mógłby chcieć, obudzić się w świąteczny poranek, w gorze od piżamy mężczyzny, w którym jest się bezgranicznie zakochaną. Takie, żałosne, patetyczne marzenie. / listy do m.
|
|
 |
wiesz dlaczego ludzie popełniają samobójstwa ? z bezsilności, żona Cie zdradza, córka cały dzień siedzi pod blokiem jak menelka, ma cie za palanta. Ma rację, bo jesteś palantem. Całe życie ratujesz jakiś obcych ludzi, a własnej rodziny nie potrafisz. / listy do m.
|
|
 |
słowa czasami bolą bardziej niż czyny. ale to nie istotne. przewaga czynów nad słowami jest taka, że one nie potrafią kłamać.
|
|
|
|