 |
|
Zabiorę Cię tam złotko, pójdziemy prosto tak,
a Twoje oczy to już nie moje okno na świat.
|
|
 |
|
Teraz wiem, jak to życie można łatwo przegrać
|
|
 |
|
Gdy byliśmy razem, to myślałem, że damy radę,
a co myślą o nas ci, dla których zawsze byliśmy przykładem? Ty
|
|
 |
|
Mam pistolet, dwa naboje i nas dwoje...
|
|
 |
|
Próbując złapać oddech powiem "kocham Cię" ostatni raz już Tobie.
|
|
 |
|
I kiedyś to zrobię, więc przygotuj się na dłonie we krwi,
|
|
 |
|
Gdyby nie to, że znajdę drugą opcję
i wezmę oddech, przetnę aortę Tobie,
bo wolę żebyś nie istniała, niż żyła obok mnie.
|
|
 |
|
Gdyby nie ten ból, o którym nie mówiłem Ci tu nigdy, wziąłbym nóż i sprawdził jak szybko się goją blizny
na Twojej skórze, u mnie pod skórą już dość długo, ale będą dłużej.
|
|
 |
|
Musimy iść, musimy umrzeć,
nie możemy żyć i nie ma nic,
i nie ma uciec dokąd.
|
|
 |
|
Dzisiaj Cię nie ma, wtedy byłaś i teraz znaczenia nie ma,
kurwa, nie ma dziś.
|
|
 |
|
Czułem efekty ciśnienia krwi,
które podwyższyłaś mi.
|
|
 |
|
Opowiedz sobie wszystko dokładnie, wtedy zrozumiesz co się naprawdę stało.
|
|
|
|