 |
CHCĘ OGLĄDAĆ Z TOBĄ MECZE I PIĆ ZIMNE PIWO, GRAĆ W X-BOXA W SAMEJ BIELIŹNIE I JEŚĆ FAST FOODY O 3 NAD RANEM, OGLĄDAĆ Z TOBĄ WSZYSTKIE GŁUPKOWATE KOMEDIE, BY SŁYSZEĆ JAK SŁODKO SIĘ ŚMIEJESZ, I STRASZNE HORRORY BYŚ WTULAŁA SIĘ WE MNIE BY POCZUĆ SIĘ BEZPIECZNIEJ. CHCĘ ŻEBYŚ SPAŁA W MOJEJ WIELKIEJ KOSZULCE I SŁUCHAŁA ZE MNĄ RAPU, PIŁA ZE MNĄ PORANNĄ KAWĘ, ZWIEDZAŁA ZE MNĄ MIASTO NOCĄ I KĄPAŁA NAGO W JEZIORZE. SPRZĄTAŁA MOJE POROZRZUCANE SKARPETKI I CZEKAŁA W SAMEJ BIELIŹNIE, AŻ WRÓCĘ Z PRACY. CHCĘ TAŃCZYĆ Z TOBĄ JAK W DIRTY DANCING I CAŁOWAĆ SIĘ W DESZCZU.
|
|
 |
każdy chyba w życiu posiadał człowieka, z którym łączyła go tak cholernie dziwna więź. i nie było to uczucie - absolutnie. było to coś w rodzaju przywiązania, chęci powiedzenia wszystkiego - było to takie dziwne 'coś' czego nie da się zapomnieć nigdy.
|
|
 |
przepraszam, że często przeklinam, dużo palę i jestem kłótliwa. przepraszam, że nie jestem pierwszą lepszą, która wskoczy Ci do łóżka. przepraszam, że wciągnęłam Cię w tą znajomość, rozkochałam Cię do granic możliwości. przepraszam, że mi zależy. przepraszam, że nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie. przepraszam, że kocham.
|
|
 |
pierdolony mięsień w klatce piersiowej dyktuje mi warunki.
|
|
 |
Mała dziewczynka pełna gigantycznych trosk.
|
|
 |
(...) dzisiaj mnie porwij,
dzisiaj upij mnie znów.
|
|
 |
"Ludzie sypiają ze sobą, nic ekscytującego. Zdjąć przed kimś ubrania i położyć się na kimś, pod kimś lub obok kogoś to żaden wyczyn, żadna przygoda. Przygoda następuje później, jeśli zdejmiesz przed kimś skórę i mięśnie i ktoś zobaczy twój słaby punkt, żarzącą się w środku małą lampkę, latareczkę na wysokości splotu słonecznego, kryptonit, weźmie go w palce, ostrożnie, jak perłę, i zrobi z nim coś głupiego, włoży do ust, połknie, podrzuci do góry, zgubi. I potem, dużo później zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli, i możesz wlać w tą dziurę dużo, bardzo dużo mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja."
|
|
 |
A może nie chodzi o romantyczne gesty. Być może romantyczność naprawdę jest przereklamowana i zbędna. Może tak naprawdę chodzi o to, aby mieć pewność. Że on jest, będzie i nie odejdzie z byle powodu. Że można na niego liczyć. Polegać na nim. Czuć się bezpiecznie w znaczeniu psychicznym i fizycznym.
Romantyczne gesty szybko się kończą. Zostają po nich jedynie puste pudełka po czekoladkach i zasuszone róże.
|
|
 |
-Można kochać i nie być z tym kimś. Wystarczy, że uczucie nie jest odwzajemnione albo że ta druga strona nie jest wolna.
-I można być wiernym takiej osobie przez dłuższy czas? -Jeżeli to ta jedyna, to chyba warto czekać, prawda?
-Czyli nie jest pan sam?
-Nie w sercu.
|
|
|
|