 |
i choćbym miała, wyjechać na koniec świata by czuć się znowu szczęśliwa zrobię to - bo jeżeli nie ma nas tutaj to nie będzie nigdzie, a ja samotnie bez ciebie nie mam szansy na szczęście tutaj.
|
|
 |
każdego dnia myślałam ze muszę się oszukiwać ze mi na tobie nie zależy, ale tym razem było inaczej wiedziałam ze Cię kocham pogodziłam się z tym faktem , nie było łatwo ale przecież nie można całe życie marnować na kłamstwa , pragnę szczęścia swojego jak i twojego - i teraz wiem ze nawet gdyby to szczęście nie było już wspólne , nie należało do nas - chce by było podstawa w naszych nawet osobnych życiach .
|
|
 |
nie mam zamiaru Cię opuścić NIGDY ! Nie potrafiłabym żyć tu bez Ciebie nawet jednego dnia.Jesteś wszystkim czego potrzebuję.
|
|
 |
Mam najwspanialszego faceta na Ziemi. ♥
|
|
 |
pragnę Cię z każdym dniem coraz bardziej.Wciąż mi mało !
|
|
 |
I sobą też gardze, bo cierpie przez to że:Nie potrafie czasem odwrócić się plecami,
od tych ludzi którzy ranią mniei mają mnie za nic.
Nie umiem sobie radzić, nie jestem aż tak twarda,
z najprostrzymi sprawami potrzebuje oparcia.
Potrzebuje miłości i uczuć prawdziwych..\\\ WDOWA
|
|
 |
I gardzą twym pomysłem ostatnim na liście.
I nawet jak jest dobry to przyjmą opozycje.
I gdy wszystkie twe plany zaczną się krzyżować,
Pamiętaj jesteś promieniem słońca.
|
|
 |
Świat jest mały i wielki zarazem,Masz niefart.
Zamknęłaś sie w świecie bez świeżego powietrza.
Otwórz oczy i umysł. Miłość to artystka.
Jesteś diamentem w piasku, różą na blokowiskach..
|
|
 |
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, gdy jestem najlepsza."
|
|
 |
Mówisz że kochasz deszcz, ale chowasz się pod parasolem gdy pada. Mówisz że kochasz słońce, ale szukasz cienia, by skryć sie w nim gdy świeci. Mówisz że kochasz wiatr, ale zamykasz okno gdy wieje. Dlatego boje się, gdy mówisz, że mnie kochasz.
|
|
 |
oni mieli w sobie tyle miłości , nadziei i radości , gdy siedziałam z nimi na jednej kanapie powstrzymywałam się od łez, zazdrościłam im tego ze mają siebie i to tak naprawdę w każdej chwili ... a nie czasami jak my kiedyś siebie. jedyne co naszą 4 łączyło-to miłość chociaż nasza była silniejsza, większa bo nas przecież zabiła.
|
|
|
|