 |
pamiętam każde Nasze marzenie. każdą datę jego wypowiedzenia. każdą emocję towarzyszącą Nam wtedy. / veriolla
|
|
 |
wrzuciłam kilka kostek lodu do szklanki z daniells'em. chciałam dolać coli, gdy nagle złapał mnie za rękę.'nie dasz rady bez?'- zaśmiał się. wiedział, że nie lubię czystej whiskey. pewnym siebie wzrokiem spojrzałam na Niego. 'oczywiście,że dam' - powiedziałam. przyłożyłam szklankę do ust i wzięłam sporego łyka. skrzywiłam się, ale mimo to nadal patrzyłam mu w oczy. 'mocne,co?'- zapytał,uśmiechając się. 'cholernie' - odpowiedziałam. 'podobnie jak moje uczucie do Ciebie' - dopowiedział, podając mi szklankę coli. napiłam się, po czym powiedziałam: ' chłodna, zupełnie jak ja. więc daruj sobie słodkie słówka'. / veriolla
|
|
 |
przepiłam Jego zaufanie. przećpałam Jego sprzeciw. przepaliłam Jego prośby. straciłam Jego serce. / veriolla
|
|
 |
to już prawie rok. rok mija od tamtej wspólnej zimy i wiosny. ponad trzysta dni temu były wspólne uśmiechy i rozmowy, wspólne milczenie i śmiech. byliśmy my- ponad wszystko i nic więcej się nie liczyło. już prawie rok, gdy Cię przy mnie nie ma. niby tak dużo, a na prawdę tak mało - szybko zapominasz. / veriolla
|
|
 |
codziennie prostuję włosy, bo powiedziałeś kiedyś, że uwielbiasz mnie w lokach. tak, taka mała forma sprzeciwu - przecież mam do niej prawo. / veriolla
|
|
 |
zasługuję na to zwykłe 'cześć' z Twoich ust, gdy mnie mijasz. zasługuję nawet na więcej, ale pominmy to. należy mi się ten pieprzony uśmiech w moją stronę. nie należy mi się jednak spojrzenie tej Małej, która by mnie zabiła, gdybyś tylko spuścił ją ze smyczy. na szczęście ogarniasz fakt, że należy mi się z Twojej strony pewna forma szacunku i zakładasz Jej na ten parszywy ryj kaganiec, szkoda tylko, że w formie pocałunku, na moich oczach. / veriolla
|
|
 |
uśmiecham się - szczerze. spotykam z przyjaciółmi. korzystam z życia tak bardzo jak tylko potrafię. jedyne łzy jakie możesz teraz zobaczyć w moich oczach to te ze szczęścia. nie angażuję się. skaczę po kałużach, gdy mam ochotę i piję dużo desperadosów. gram na xboxie i przesiaduję na ławkach z ludźmi, których uwielbiam. żyję. zaczęłam na nowo - udaje mi się. nie spieprz tego - nie pojawiaj się już nigdy więcej. / veriolla
|
|
 |
Usiądź koło mnie i swoją dłonią dotknij mojej. Na mojej twarzy pojawi się nieśmiały uśmiech. Policzki delikatnie się zarumienią. Zagryzę wargi i popatrzę w Twoją stronę. Uśmiechnę się pewnie po czym spojrzę na nasze dłonie. Tak idealnie do siebie pasują. Odwrócę głowę bojąc się kolejnego Twojego ruchu. Serce będzie wybijało swój rytm. Przysuniesz się jeszcze bliżej by dotknąć ustami mojej szyi. Moje ciało przejdzie dreszcz. Ponownie odwrócę głowę by obdarować Cię uśmiechem ale Ty nie pozwolisz spojrzeć mi w tamtą stronę kolejny raz. Nie pozwolisz odwrócić wzroku. Uwięzisz moje usta w swoich tuląc w swoich ramionach moje delikatne ciało. Będziesz ogrzewał je ciepłem swojego serca. Będę szczęśliwa. Cholernie szczęśliwa. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Ranki bywają cudowne. Niektóre są tak magiczne i niepowtarzalne, że chciałoby się aby trwały wiecznie. Wstające dopiero słońce przebijające się jeszcze przez mrok nocy. Poranna rosa pod stopami i uśmiech na twarzy. Nawet wiatr plączący włosy nie jest w stanie wyprowadzić z równowagi. Słońce już na dobre wychyliło się zza widnokręgu. Trawa nabiera koloru i wszystko budzi się do życia. Siadasz na trawie i wsłuchujesz się w śpiew ptaków. Ty też czujesz tą magię ? [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Po prostu czyni mnie piękniejszą. I wiesz, że nie chodzi mi o wygląd. Inni, którzy zabiegali o moje względy chcieli od razu odkryć wszystkie karty. Poukładać puzzle i prosić o rękę. On tego nie robi. Zadaje pytania, których nikt inny nigdy mi nie zadał. Jego w istocie interesuje to co myślę, mówię, robię, dokąd idę. Kiedy czytam książkę, on chce wiedzieć co czuję po pierwszym rozdziale. Co mi się nie podobało? Co bym zmieniła? Kiedy płaczę nie próbuje mnie rozśmieszyć. Po prostu jest. Tak samo, gdy jestem smutna. Robi mi herbatę, siada naprzeciw mnie po turecku i wpatruje się we mnie tymi swoimi oczami. Dlatego tak bardzo lubię spać.
|
|
 |
Czas leczy rany? Nie prawdą jest to, że z czasem ból mija. On nigdy nie minie. Z czasem przyzwyczajamy się do niego myśląc, że zniknął że żal po utracie kogoś kochanego przeminął. Dociera do nas, że to już tyle czasu, że w końcu zapominamy jak bolało. Serce to dziwny mechanizm, który nie pozwala zapomnieć. Ból nie mija a łączy się z naszym ciałem kawałek po kawałku. Kochamy, płaczemy, tęsknimy, rozpamiętujemy. Każdej nocy prowadzimy długie monologi do gwiazd czekając na jakikolwiek znak. Jakąkolwiek odpowiedź na nasze błagalne wołanie. Zadajemy masę pytań nie rozumiejąc dlaczego właśnie on/ona a nie ja. Boli to, że nie usłyszymy już tego głosu, pocieszenia, zapewnienia, że będzie lepiej. Nie ujrzymy twarzy, uśmiechu i zalanych szczęściem oczu. Nie dotkniemy, nie poczujemy, nie spotkamy przypadkiem na ulicy. Świat - życie jest podłe i nikt nie ma nad nim kontroli. Udajemy, że jest dobrze płacząc po nocach w poduszkę. Tęskniąc za tym co trzymało Cię przy życiu. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Czasem rozmawiam z aniołami. Klęczę składając ręce. Wznoszę wzrok ku górze zatapiając go w najjaśniejszych gwiazdach. Skrzydlatych przyjaciół pytam jak się czujesz.. Czy masz dziś dobry humor? Czy za mną tęsknisz? Czy tam naprawdę jest Ci lepiej.. Nie odpowiadają mi a głucha cisza wypełnia moje ciało po brzegi zadając cholerny ból. Do oczu zaczynają napływać łzy a kolejny kawałek serca umiera. Potrafię tak godzinami prowadzić monologi w ich kierunku. Czasami się do mnie uśmiechną czasami odwrócą wzrok szukając wsparcia w migoczących na niebie iskierkach. I tak każdej nocy tęsknię za Tobą wracając wspomnieniami do przeszłości. Rozpamiętuję tylko po to, żeby jakoś podbudować cierpiące serce.. żeby chodź trochę wynagrodzić mu brak Twojej osoby. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|