 |
Czuję jak Twój wzrok przeszywa każdy milimetr mojego ciała. Czuję ciepło, którego tak bardzo mi brakowało. Jesteś lekarstwem na wszystko. Na każdy zły dzień, na każdą niepogodę. Tylko Ty potrafisz sprawić że śmieję się z najgłupszych rzeczy. Magia Twoich oczu daje nadzieję, że będzie lepiej, a uśmiech.. nawet ten najzwyklejszy sprawia tyle radości, że starcza na wieki. Nie pozwól by mi tego zabrakło. Nie pozwól, aby moje życie znów było szare. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Udajesz, że masz wyjebane.. że nie obchodzi Cię to co ona robi. Z kim się spotyka. Cały czas się oszukujesz wmawiając sobie, że jest tylko złym snem, że obudzisz się i znowu na swojej twarzy poczujesz słońce. Tylko, że to nie sen. a wmawianie sobie obojętności względem niej na dłuższą metę i tak nic nie da. KOCHASZ JĄ, IDIOTO ! [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Widzisz te wszystkie ptaki. Odlatują na zimę tam gdzie jest cieplutko. Gdzie cały czas jest słońce. Podobnie jest z jej sercem. Kiedy jesteś blisko płonie ono żywym ogniem. A kiedy odlatujesz jak ten ptak pokrywa je gruba warstwa tęsknoty, smutku i żalu. Ale Ty wracasz. Wracasz i na nowo budzisz jej serce do życia. To tak jak z Wiosną. Wszystko kwitnie. Wasza miłość na nowo kwitnie. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
- zajmij się swoim facetem! - mój facet, to właśnie Twój facet. ogarnij co robi, gdy rzekomo 'ogląda mecz z kumplami' . / veriolla
|
|
 |
lubię wkurwiać ludzi. wiem, że wiele tym ryzykuję - ale po prostu to kocham . / veriolla
|
|
 |
nie lubię Cię - ale możesz zostać. masz fajny tyłek. / veriolla
|
|
 |
dlaczego kocham pisać? dlaczego uwielbiam składać w słowa te dziwne literki, które później tworzą dość dobry sens ? bo tak wyrażam swoje emocje. uczucia, których nie potrafię wypowiedzieć na głos, które nigdy nie przejdą mi przez gardło. / veriolla
|
|
 |
ciekawe, czy kiedyś gdy miniemy się na ulicy - poznasz mnie. a gdy osoba z którą będziesz szedł zapyta 'kto to?', odpowiesz 'kiedyś wiele dla mnie znaczyła'. / veriolla
|
|
 |
docisnął Jej ciało swoim, po czym mocno łapiąc za pośladki podsadził na marmurowy blat szafki kuchennej. zbliżył swoje rozpalone usta do Jej, i lekko je muskając wyszeptał: ' kocham Cię '. podniosła wzrok, patrząc w Jego brązowe tęczówki i łapiąc Go za szyję dodała 'ja Ciebie też', po czym wtopiła swoje malinowe usta w Jego. / veriolla
|
|
 |
starasz się wszystko robić powoli. uważasz na każde słowo, każdą emocję, każdy uśmiech czy grymas na twarzy. błagasz Boga, by w końcu tym razem się udało - przecież jesteście dla siebie stworzeni, tak idealnie do siebie pasujecie. aż w końcu - jedna, mała głupia drobnostka ropierdala całe Twoje dotychczasowe staranie w droby mak. wszystko się rozpieprza, a Ty siadasz na podłodze i ryczysz - jak małe dziecko, któremy ktoś zburzył domek z klocków lego. / veriolla
|
|
 |
nie zależy mi już na Tobie. gdzieś mam fakt z kim się spotykasz, kogo kochasz i co robisz. zależy mi tylko na jednym - uśmiechaj się, bo to właśnie uśmiech zawsze w Tobie uwielbiałam. / veriolla
|
|
 |
wpadł do mojego pokoju.odsłonił zasłony, zaczął zbierać wszystkie ciuchy i butelki z podłogi,po czym podszedł do mnie siedzącej na łóżku i zerwał ze mnie koc.'co Ty odpierdalasz?'-wydarłam się,próbując trzymać kołdrę, którą też ze mnie zerwał.'rusz się'-powiedział, patrząc na mnie wzrokiem,który mówił mi, że zaraz zacznie się kłótnia.'nie'-wydarłam się, patrząc mu prosto w oczy. ściągnął mnie z łóżka, po czym łapiąc za ramiona potrząsnął kilka razy.'rusz tyłek,Ty pierdolony cieniasie'-krzyczał mi prosto w twarz. spuściłam głowę w dół,a z oczu poleciały mi łzy.'nie umiem '-wyszeptałam,dławiąc się słonymi kroplami wypływającymi z moich oczu.puścił mnie,po czym rzucając mi ubrania dodał:'nie pierdol głupot cioto. ubieraj się, wychodzimy,piwo czeka'. a ja?poszłam do łazienki,ogarnęłam się i wyszłam. nawet się uśmiechałam, i żartowałam.i choć nie usłyszałam ani jednego ciepłego słowa z Jego strony-to uwielbiam Go za to,bo tylko On potrafi ogarnąć mnie w taki sposób./veriolla
|
|
|
|