 |
nie chciała usłyszeć prawdy. nie chciała usłyszeć tego
że musi jakoś żyć dalej. pragnęła po prostu..
zresztą, sama już nie wiedziała czego pragnęła. chciała
być nieszczęśliwa. wydawało jej się to właściwe i na miejscu
|
|
 |
wracała ciemną uliczką w bezgwiezdną noc. jej stopy plątały się jakby zapomniały, która ma lewą być, a która prawą. w jej krwi tańczyły wciąż promile Finlandii, choć mawiała, że jest patriotką. upadając szlochała. on jej nie złapał. już nigdy nie złapie.
|
|
 |
nie chcę tak
proszę
weź mnie
od środka
|
|
 |
- boję się. - to dowód, że kochasz życie.
|
|
 |
beztrosko powiedzieć: "fajnie, że jesteś"
|
|
 |
pocałował mnie. w tak naturalny i oczywisty sposób, jakby robił to zawsze. zupełnie bez żadnego wyraźnego powodu. pocałował mnie tak, jak jeszcze nigdy nikt. wydawało mi się, że stracę przytomność. tak długo czekałam
|
|
 |
słowa są największym oszustwem, na które faceci nas nabierają. myślałaś, że poznałaś anioła, bo mówi do ciebie te wszystkie cholernie ważne słowa? głupia. anioły po prostu są, nie muszą nic mówić, nie udają, że cię znają. nie muszą. są, gdy ich potrzebujesz i nie wyjeżdżają do żony i dziecka anioły są tylko dla ciebie
|
|
 |
wiem że czekasz że stoisz.
boisz się że nie przyjdę, że to był tylko żart.
nie, nie żartuję, bardzo tęsknię i czuję.
że bez ciebie umieram, powietrza mi brak.
|
|
 |
kochaj mnie tysiącami pocałunków na mojej twarzy i delikatnym dotykiem rąk
|
|
 |
bo dziś potrzebuję drinka i mężczyzny!
|
|
 |
- i co z tego, że trzymaliśmy się za ręce?. co z tego, że się całowaliśmy. co z tego, że przegadaliśmy tyle dni na GG. co z tego, że widujemy się prawie codziennie. skoro.. skoro on nie zapytał o najważniejsze? - może jeszcze za wcześnie.? - może, ale powiedz.. ile można żyć w niepewności.?
|
|
|
|