 |
W walentynki wszyscy podjadani , zakochani liżący się na każdym kroku , szkoła udekorowana w czerwone balony , dyżurni latający z klasy do klasy z kartkami miłosnymi , a ja zlewając na to święto z kolegami zrywałam balony i odbijałam aż pękły. /namalowanaksiezniczka
|
|
 |
Wczoraj dzień świętego Walentego, nie miałam z kim go spędzić , a pomimo tego , przez cały dzień nie schodził mi zaciesz z twarzy , a w szkole powiedzieli ,że mnie pojebało./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
miłość nie daje i nigdy nie dawała szczęścia. Wręcz przeciwnie, zawsze jest niepokojem, polem bitwy, ciągiem bezsennych nocy, podczas których zadajemy sobie mnóstwo pytań, dręczą nas wątpliwości. Na prawdziwą miłość składa się ekstaza i udręka
|
|
 |
Ona wstaje każdego cholernego dnia i stara się żyć. Każdego pustego dnia.. Teraz już bez Ciebie. Nie jest jej łatwo. Musi być dobrą aktorką. Tak dobrze udaje, że nic jej nie jest. I nawet nie płacze wtulona w ramiona kogokolwiek. Najgorzej jest gdy zostaje sama. Wtedy już nie ma przed kim udawać, nie ma kogo oszukiwać. Siada w rogu pokoju i płacze. Bezsilność ją zabija. . Tego kwiatu jest pół światu, ale Ty tylko jeden.
|
|
 |
|
Polonistka wywołała do odpowiedzi. 'Numer 15 i 25!' Zapraszam.' Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami. 'Nie będę Was dziś pytać. Wyobraźcie sobie, że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to.' Spojrzeliśmy na nią zdziwieni, wciąż staliśmy w ciszy. 'No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!' Pogoniła mnie. 'Jak mogłeś?' Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział. 'Jak mogłeś to zrobić?!' Wziął głęboki wdech. 'Przepraszam.' Wykrztusił gryząc wargę. 'I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj,jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa.' Wkurzył się. 'Dobrze wiesz, że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony, z resztą nie byliśmy ze sobą.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie? Aaa, to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń.' Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem. 'Dobrze. Usiądźcie do ławek. Muszę Wam powiedzieć, że było widać w tym prawdę.' Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem. Musiałam wyjść z sali.
|
|
 |
Żyjemy średnio o pięć lat dłużej niż mężczyźni . Jeżeli następnym razem facet będzie krzyczał , że za długo siedzisz w łazience – odpowiedz, że możesz sobie na to pozwolić , bo masz trochę nadprogramowego czasu .
|
|
 |
Obiecuję zająć się zbawianiem świata . Ale to od jutra , bo dzisiaj muszę zając się sobą . Własnym sercem i uczuciami , które są równie abstrakcyjne , jak oddychanie bez udziału powietrza .
|
|
 |
Nazywasz mnie dziwką ? A to dziwne , bo wiesz mała , przed chwilą mówiłaś , że jesteś jedyna w swoim rodzaju i nikt nigdy tobą nie będzie .
|
|
 |
Pocałunki po ciemku kradzione i oddawane, jakże uszczęśliwiają duszę, gdy kocha
|
|
 |
mój język chętnie to przedyskutuje z Twoim.
|
|
|
|