 |
|
jestem znudzona ... znudzona tęsknotą i cierpieniem ...
|
|
 |
|
Zawsze, to znaczy za życia, wzruszały mnie plecy mężczyzny. Są
bezbronne. Ale teraz już tego nie czuję. Czułość? Co to jest czułość?
|
|
 |
|
Od dawna nie obchodzi mnie co o mnie mówią ludzie, co prawda, a co nie prawda wiem i chuj wam w buzie.
|
|
 |
|
[1] I chcesz być dla niej energią, która zbudzi Ją o poranku i otuli silnie na kolejny ciężki dzień, spędzony w Niej całej. I chcesz być Jej mlekiem, które rozjaśni czerń dodając delikatności. Chcesz być Słońcem, które ogrzeje Jej zmarzniętą, kruchą skórę i da Jej nadzieję na każdy z kolejnych oddechów. I chcesz być wiatrem, który rozwieje Jej włosy i wyszepta do ucha, że jest najpiękniejszym projektem, jaki kiedykolwiek powstał.
|
|
 |
|
[2] Ale też chcesz być wodą kiedy chce zmyć z siebie brud wszystkich wspomnień i ciężarów, lub po prostu ugasić pragnienie. A później chusteczką, która wysuszy każdą z mokrych kropli- tych słonych chwil. Chcesz być gwiazdą, która spełni Jej wszystkie marzenia, ale i Ciemnością, do której mówi w swojej głowie nie mogąc spać. Chcesz być Jej poduszką, która układa Ją do snu i kołdrą, która zapewnia Jej bezpieczeństwo i ciepło, które od zawsze chciałam Jej dawać. Chcesz być piosenką, którą ciągle nuci, by miała Cie ciągle na ustach i w myślach.
|
|
 |
|
[3] I chcesz być jak ten jej wygodny dres, który sprawia, że czuje się jak w domu, że może być sobą, i odpoczywać. Chcesz być też Jej ulubionym schabem ze śliwką, albo spaghetti caruso by miała na Ciebie ciągle ochotę. Chcesz być niczy mama za dziecka, gdy ciągle się o nią martwiła, chcesz dorównać opiekuńczością. I chcesz być sumą Jej pragnień i potrzeb. Chcesz po prostu wystarczać i pasować do Jej rzeczywistości. Ale w podsumowaniu zdarzeń widzisz, że to wszystko jest niemożliwe, że nie jesteś jednak tym wszystkim czym chciała byś być...
|
|
 |
|
Ja już nie mam siły, brak mi ich, uśmiecham sie każdego dnia ide w zaparte, ale nie wiem czego chce ONA. Choć wie, że ją kocham robi mi mętlik w glowie, nie wiem czy specjalnie, nie wiem po co ...
|
|
 |
|
I szkoda, że tak późno doszłam do tego wniosku, ale jak to mówią " lepiej późno niż wcale " . / walnieta.realistka
|
|
 |
|
Nawet nadzieja przede mną zaczyna uciekać...
|
|
 |
|
Jedyne czego zaluje w zyciu, to to, że istnieję. Wiem już dziś, że nie mam w sobie tyle siły, żeby udźwignąć ten cały cięzar. Ale mimo to nadal się staram. /xo_aga_xo
|
|
 |
|
Coraz częsciej uswiadamiam sobie, że to wlasnie ze mną jest coś nie tak i za każdym razem niechcący muszę coś zjebać. Zawsze próbuję naprawiać błędy, ale jak zwykle wszystko idzie na marne. To już staje się monotonne. / xo_aga_xo
|
|
 |
|
Nie ma czegoś takiego jak nowy początek, trzeba żyć ze świadomością popełnionych błędów.
|
|
|
|