 |
przestałam już wierzyć na słowo. nie ufam patrząc w oczy. nie podziwiam za jeden wyczyn. uczę się wybaczać. poprawiam swoje błędy. umiem przepraszać. gardzę miłością. wątpię w lepszą przyszłość. [ yezoo ]
|
|
 |
A w mojej głowie przestrzeń mam solidnie wypełnioną.
setki wspomnień, więc podpierać muszę głowę dłonią.
są rzeczy co bolą, co wolą raczej nie wychodzić na wierzch,
tylko topić się na dnie. / gramm♥
|
|
 |
kolejny nowy dzień. jasne, rażące słońce, które przebija się przez zasłony, zaczyna irytować. stukot filiżanek z kuchni nie pozwala ponownie zasnąć. pies, który chrapie i usilnie wypycha mnie z łóżka, strasznie denerwuje. wibracja telefonu gdzieś na dywanie chyba stara się przypomnieć, że pora wstać. przecieram oczy, powoli się podnosząc. w drodze do łazienki przewracam stopą pustą butelkę wina i biorąc ze sobą popielniczkę stwierdzam, że miłość po prostu cholernie boli. [ yezoo ]
|
|
 |
znów jestem sama. bo przyjaciele się odwrócili. bo rodziców non stop nie ma w domu. bo kuzynka wyjechała z chłopakiem na wakacje. bo brat zapija kolejny dzień z kumplami. bo On tak zwyczajnie przestał mnie kochać. [ yezoo ]
|
|
 |
Ile Cię trzeba dotknąć razy, żeby się człowiek poparzył?
|
|
 |
Śmiejesz się w głos, nie obchodzi cię to, czy ustoję czy upadnę.
|
|
 |
Raczej nie życzymy nikomu źle, raczej nikomu dobrze, raczej siedzimy na dachach, bawimy się w powietrze...
|
|
 |
nie chodzi nam o nic, może tylko o ciepłe strumienie powietrza przekazywane z ust do ust, jak istota człowieczeństwa.
|
|
 |
Zrozum to wreszcie!, że świat nie kończy się na firmamencie.
|
|
 |
Nie liczy się nic, liczą się przyśpieszone tętna!
|
|
 |
I nieważne, że świat na którym przyszło ci żyć, lepszym wydawał się być, nieważne.
|
|
 |
Bo całe nasze życie to, nie te długie lata a tych kilka krótkich dni i tych parę chwil z których, niby nie wynika nic
|
|
|
|