|
Mała, nie doszukuj się w nich prawdziwch zasad, bo nie sztuką jest rwać kwiat, sztuką jest zasiać, pielęgnować i dbać.
|
|
|
"Burzę te ścianę którą ty ustawiasz. Dźwigam na plecach ciężki życia bagaż. Co dzień się zmagasz z tymi problemami. Zapamiętajcie: nie jesteście sami"
|
|
|
Dziś, nie jestem święty lubię pić. Nie jestem piękny chciałbyś jak ja żyć(...) Nie jestem normalny nie jestem szalony. Plastikowe cycki nie chcę takiej żony .
|
|
|
Może masz fajne cycki, ale nie masz już ciasnej cipki Na bank, bo zmieniasz typów częściej niż rękawiczki
|
|
|
zatracam się w marzeniach o Tobie , tak kochanie wiem że nie wiesz o mnie
|
|
|
przytulił mnie na pożegnanie i mojemu sercu wystarczyło żeby bić jak oszalałe
|
|
|
przy jego spojrzeniu mdleję
|
|
|
|
Boję się, że któregoś dnia obudzę się i stwierdzę 'Kocham Go'.
|
|
|
Bez ciebie jestem taka trudna, że trudno siebie mi znieść...
|
|
|
-I znów się spotykamy - rzekł ze stoickim spokojem patrząc mi prosto w oczy. W jego spojrzeniu, w przeciwieństwie do łagodnej barwy głosu, panował pewnego rodzaju chaos, szaleństwo, iskierki tańczące w zimnym błękicie. Sprawiał wrażenie zadowolonego ze spotkania.
|
|
|
jestem jak diler,
dostajesz najlepszy towar u mnie,
chwile, dla których chce się żyć, nawet jak konasz w gównie,
jedynym, co sprawił ze dumnie używasz słowa skurwiel
|
|
|
chciałbym , naprawdę chciałabym zacząć nowe życie , z Tobą, przeszłość zostawmy za sobą
|
|
|
|